W Wydziale Komunikacji i Transportu starostwa za 15 tys. zł zostanie zainstalowany „system obsługi kolejki”.
Czyli automat, z którego petenci będą pobierać numerki. To, zdaniem władz powiatu, usprawni obsługę mieszkańców.
– To kompletnie niepotrzebne, tym bardziej że starostwo narzeka na brak pieniędzy. Wystarczy lepiej zorganizować pracę referatu – krytykuje radny Stanisław Sitarek.
Z pytaniem, po co montować „kolejkomat”, zwróciliśmy się do Tomasza Nowakowskiego, szefa wydziału. – Nie wiem. Nikt mnie o zdanie nie pytał. Uważam, że w aktualnej sytuacji lokalowej wydziału (wąskie korytarze) to mija się z celem. Po przyszłorocznym remoncie taki system można by wprowadzić – skomentował urzędnik.
Jak dodał, nowe urządzenie „nie skróci kolejki, a tylko ją uporządkuje”. (pc)
http://nadwisla.pl/index.php?pokaz=arch ... st&id=2744