Te wybory będą bardzo ciekawe. Zwłaszcza jak wygra je stowarzyszenie "nasza gmina nasz powiat". Mają tyle ciekawych i nośnych haseł - pewnie ludzie znowu się nabiorą.
Prawda jednak jest brutalna. Szef stowarzyszenia Jan Dąbek rządzi powiatem od ponad 6 lat (najpierw jako vice starosta, a ostatnią kadencję jako starosta). Bardzo lubi otwierać wielkie i nośne inwestycje (otworzył ostatnio szpital który do grudnia będzie zamknięty - myślałem że to żart ale niestety życie pisze takie scenariusze), centrum zarządzania kryzysowego itp. Problem jednak polega na tym, że nie robi nic aby zwykłemu obywatelowi żyło się lepiej. Warto przejechać się większością dróg powiatowych (polecam zwłaszcza osobom z kamieniami w nerkach - może uda się je wytrzepać). Opieka medyczna w Piasecznie jest w stanie agonalnym - wie to każdy kto leżał w szpitalu w Piasecznie (polecam miłośnikom survival'u). Urząd starosty miał być przyjazny obywatelom, wszelkie sprawy miało załatwiać się przez internet - to wszystko mrzonki - Starosta zakupił wprawdzie około 100 komputerów, ale "zapomniał" zakupić potrzebne programy i aplikacje, więc służą one raczej jako maszyny do pisania oraz do grania, a zwykły obywatel niech jak zwykle poczeka. Warto przeanalizować obietnice wyborcze Pana Dąbka z ostatnich lat i zderzyć to z wykonaniem i obietnicami z tych wyborów. Najlepiej jest dużo obiecywać i nic nie robić.
Poza tym Pan Dąbek ma wyrok w pierwszej instancji za składanie fałszywych zeznań przed sądem (mówiąc inaczej kłamał w żywe oczy w sądzie)- został w pierwszej instancji uznany za winnego. Oczywiście teraz głośno krzyczy jaki to jest niewinny i odwołał się do apelacji (zainteresowanych odsyłam do Kuriera Południowego - szukajcie sprawy "pustaki"). Ciekawe co będzie jak nasz naród go wybierze, a on przegra apelację?
Jeszcze lepszą postacią jest kandydat do rady gminy Piaseczno mający zaszczytny numer 1 - Ireneusz Zawadzki. To dopiero jest żart. Program tego Pana opisany jest następująco: "W Radzie Gminy chciałbym zajmować się wspieraniem inicjatyw poprawiających wygląd i estetykę Piaseczna, aby nasze miasto było bezpieczne i przyjazne dla ludzi."
Aby mówić coś o etyce trzeba najpierw zrozumieć to słowo i stosować je we własnym życiu. Pan Zawadzki ma dziwny zwyczaj pożyczania pieniędzy na tzw "pożyczki bezzwrotne" w jego rozumieniu. Oszukał już w ten sposób kilka osób. Prowadzi nielegalnie zakład produkcji opakowań kartonowych w miejscowości Władysławów, gdzie ludzie pracują w warunkach urągających jakimkolwiek normom BHP i PPoż, a komornik wielokrotnie siedział mu na koncie. Facet ma dodatkowo jakąś manię prześladowczą - uważa, że wszyscy go śledzą i podsłuchują.
I tacy ludzie startują w wyborach. Aż chce się zakrzyknąć "VIVAT DEMOKRACJA".
To naprawdę śmieszne wybory