PhotoWalk PhotoDay w Piasecznie
Na samym początku tego wątku, chcę zaznaczyć, że tę propozycję spotkań mieszkańców podsunął mi Marek (Amon). Ponieważ mamy na forum dość zgraną społeczność, organizujemy wspólne wyjścia, imprezy itp, a jednocześnie jest trochę ludzi zainteresowanych fotografią (forum fotograficzne) - może rozpoczniemy organizowanie czegoś takiego, co się zwie PhotoWalk albo PhotoDay w Piasecznie?
(fotografia zastępcza, dopóki nie pojawi się jakieś nasze zdjęcie z takich spotkań)
Jak to miałoby wyglądać?
Spotyka się grupa ludzi (jeśli jest zbyt duża, dzielą się na mniejsze grupy, np 10-osobowe). Każdy bierze aparat, jaki ma - małpkę, kompakt, hybrydę, lustrzankę - to nie istotne. I teraz są dwa warianty zabawy:
PhotoWalk - wyznaczana jest wcześniej trasa np 2-3 kilometrowa po Piasecznie lub okolicy. Ludzie przemierzając trasę szukają celów dla swoich zdjęć, ciekawych miejsc, ludzi, zjawisk.
PhotoDay - fotografowanie jakiegoś obiektu - stare ruiny, jakaś fabryka, park etc.
Dobrą porą jest albo wczesna albo wieczorna pora. Proponuję np. sobotę/niedzielę godzina 8:00 - 9:00. Czas trwania ok. 3 godzin.
Na koniec każdy uczestnik wybiera ze swoich zdjęć np. 3, wrzuca się je w jeden temat i wszyscy uczestnicy głosują na najlepsze zdjęcia z wycieczki. Nagroda nie jest ważna - może jej nie być, liczy się zabawa i edukacja.
Marek, brał już udział w podobnych zabawach i można się na nich bardzo dużo nauczyć. Można popatrzeć, podotykać, poużywać sprzętu innych osób, jeśli ma się zamiar kupić jakiś sprzęt. Można podpytać ludzi, którzy znają się na fotografii nieco lepiej o techniki robienia zdjęć. Zabawa jest świetna. Koszty żadne, zabicie czasu w nudną sobotę bezcenne. Można też zrobić sesję plenerową portretu, przy ciekawym słońcu wystarczy zabrać aparaty i dwa styropiany - brzmi może głupio, ale w praktyce świetna zabawa. Wymiana doświadczeń na takich spotkaniach jest bezcenna.
Marek (Amon) ze swojej strony służy pomocą dydaktyczną dot. fotografii. Oczywiście jest amatorem - pasjonatem -- nie profesjonalistą, więc jego wiedza i doświadczenie na niewiele się przyda zaawansowanym fotografom, ale tym początkującym być może tak - na pewno nikomu nie zaszkodzi. Może pokazać na przykładach zastosowanie różnych obiektywów, różnych technik, opowiedzieć o kompozycji czy ekspozycji zdjęcia, trybach ręcznych i automatycznych pracy aparatu, czy o samym sprzęcie. Na wiele pytań może odpowiedzieć, a jeśli nie będzie znał odpowiedzi - może zebrać pytania i odpowiedzieć na forum po konsultacji z profesjonalnymi fotografami. Może, przy takiej zabawie z aparatami w ręku, swoją wiedzą podzieli się np: photozoner, fotomigawka, via..., wtedy każdy bawi się w oddzielnej grupie, a Ci bardziej zaawansowani pomagają.
Pomysł Marka - BARDZO MI SIę SPODOBA£, ale jestem ciekawy jak Wy widzicie takie spotkania w plenerze?