autor: Paweł Dobosz » pt sie 15, 2008 1:01 pm
żeby ożywić centrum Piaseczna potrzeba jasnej wizji jak ono powinno wyglądać - jak „żyć”, jak również współpracy i zaangażowania wszystkich zainteresowanych stron oraz konsekwencji. Wizja to oczywiście nie tylko zagospodarowanie przestrzenne, infrastruktura techniczna, wygląd budynków czy dobór elementów małej architektury. Wizja obejmować powinna również wszystko to, co w ramach tej przestrzeni będzie się działo.
żeby centrum przyciągało ludzi powinno tętnić atrakcjami, powinno obfitować w miejsca sprzyjające spędzaniu czasu wolnego. Dzisiaj do centrum Piaseczna przychodzi się głównie po to, aby załatwić coś w urzędzie, odwiedzić któryś z mieszczących się tutaj sklepów lub zakładów usługowych i ewentualnie, aby wziąć udział we mszy w Kościele św. Anny. Czyli generalnie 8-16, czasem nieco dłużej oraz w niedzielę i święta w określonych godzinach.
W skali roku atrakcji, które ożywiają centrum jest kilka, może kilkanaście. Zaliczają się do nich m.in. różne imprezy okolicznościowe, czerwcowe teatralia czy choćby trwająca właśnie kapeliada. Niestety, rzadko kiedy wydarzenia te przyciągają szerszą publiczność. Na ogół jest to wciąż to samo ograniczone grono osób – wystarczy wpaść na 2-3 imprezy i od razu odnosi się wrażenie, że połowę obecnych już się zna. Poza tym, przybywający na imprezy nie nawiązują głębszej więzi z samym miejscem. Uroczystość, koncert, przedstawienie kończą się i ludzie rozchodzą się do domów. Nie zostają, żeby porozmawiać ze znajomymi. Nie usiądą gdzieś na chwilę, żeby odpocząć, oderwać się od codziennej bieganiny.
Myślę, że wiąże się to m.in. z brakiem miejsc, które ludzie mogliby w centrum odwiedzić. Jeżeli przyjrzymy się dzisiaj okolicom Placu Piłsudskiego to z takich prawdziwie otwartych dla mieszkańców i odwiedzających miejsc są chyba tylko Kościół i Muzeum Regionalne. Mającym wokół Rynku swoje siedziby stowarzyszeniom (a jest ich kilka) daleko bowiem do miana centrów aktywności lokalnej. Lokali gastronomicznych w bezpośrednim otoczeniu Rynku jest stosunkowo niewiele. Istniejącą jeszcze do nie dawna przyjazną dla mieszkańców kawiarnię zastąpił obudowany zaciemnionymi szybami salon gier. Zabytkowy Ratusz – wizytówka Piaseczna jest w zasadzie zamknięty dla odwiedzających. Zaś budynek, w którym mieściła się kiedyś siedziba Policji w ogóle wyłączony został z użytkowania.
Obserwując działania podejmowane przez nasze władze samorządowe można mieć nadzieję, że prędzej czy później większość tzw. infrastruktury technicznej zostanie w centrum Piaseczna uporządkowana. Budynki, place, ulice są stopniowo remontowane. Fakt, że powoli (z przyśpieszeniem w okolicach wyborów), ale sprawy jednak idą do przodu.
Czy to jednak wystarczy, aby do centrum Piaseczna przyciągnąć ludzi? Moim zdaniem, nie. Bo co z tego, że budynki, place i ulice będą pięknie wyglądały jeżeli w ich obrębie nic się nie będzie działo. A samo raczej się nie zadzieje. I nie wynika to wcale z tego, że Piaseczno ma mało atrakcyjną ofertę kulturalno-rozrywkową (w rzeczywistości wcale nie jest tak źle, jak to się przyjęło powszechnie powtarzać). Problemem jest przede wszystkim brak wspólnej wizji żyjącego centrum Piaseczna oraz współpracy i zaangażowania zainteresowanych stron.
Aby to zmienić władze, urzędnicy, instytucje publiczne, mieszkańcy, właściciele i użytkownicy nieruchomości, jak również różne organizacje społeczne powinny działać dzisiaj razem - zbierać i udoskonalać pomysły, dzielić się doświadczeniami, wypracowywać wspólne rozwiązania, uruchamiać kolejne przedsięwzięcia, a następnie konsekwentnie je realizować. W pojedynkę niewiele da się dzisiaj osiągnąć.
A samych pomysłów na ożywienie centrum Piaseczna jest bardzo dużo. Imprezy w każdy weekend (a może nawet częściej) – koncerty, przedstawienia, wystawy, pokazy filmowe, wernisaże, uroczystości, happeningi, targi, jarmarki, kiermasze, spotkania mieszkańców, projekty organizacji pozarządowych, seminaria, konferencje. Kawiarnie, restauracje, kluby, w różnych stylach urządzone, z ogródkami, mieszczące się przy Rynku, w podwórzach, na piętrach i w podziemiach kamienic. Centrum kulturalne z pracowniami artystycznymi i salą widowiskową oraz całym zapleczem do organizacji imprez plenerowych. Centrum multimedialne obejmujące bogato wyposażoną bibliotekę, czytelnię, salonik prasowy, wideotekę, kafejkę internetową. Centra aktywności lokalnej – miejsce spotkań działaczy społecznych, organizacji pozarządowych, członków kół zainteresowań i wolontariuszy. Galerie sztuki, aktywnie działające i oferujące liczne atrakcje Muzeum Regionalne, zabytkowy Ratusz otwarty dla mieszkańców i odwiedzających Piaseczno turystów. Centrum informacji turystycznej, wypożyczalnia rowerów, możliwość przejażdżki bryczką, skrzyżowanie licznych tras turystycznych. Długo by jeszcze można wymieniać.
Dzisiaj brzmi to jak koncert życzeń, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że jeżeli się one nie spełnią to centrum naszego miasta może i ładnie będzie wyglądało, ale na pewno nie będzie tętnić życiem. Dlatego tak ważne jest, aby ci, którym na rewitalizacji Piaseczna na prawdę zależy połączyli w końcu swoje siły i konsekwentnie tę wizję urzeczywistniali.