#PolskaToWięcej Ten pociąg szmuglował żywność do Warszawy, teraz daje radość dzieciom. Powstała z inicjatywy krawca. Przetrwała dwie wojny i rozkochała w sobie setki osób, które były gotowe poświęcić jej całe życie. Kolej wąskotorowa była dla Warszawy wentylem, którym dostarczano materiały budowlane niezbędne do odbudowy stolicy, ale również żywności podczas okupacji. Ta historia nie powinna być nigdy zapomniana.
Historia, która leży na torach w podwarszawskim Piasecznie, przez wiele lat była zapominana i niedoceniana. Wszystko zaczęło się w 1898 roku, kiedy to zamożny krawiec Eugeniusz Paszkowski postanowił uruchomić linię kolejową łączącą Warszawę z Grójcem. Mimo ogromnej zasobności portfela Paszkowskiego, funduszy na tak dużą inwestycję brakowało.
Przedsiębiorca postanowił znaleźć wspólników. Książę Stefan Lubomirski oraz hrabia Tomasz Zamoyski bez wahania postanowili przyłączyć się do przedsięwzięcia, które pomogłoby w dostawach żywności czy innych dóbr do stolicy. Wybór trasy nie był przypadkowy. W jej okolicy znajdowały się zakłady przemysłowe, w tym cegielnia w Gołkowie oraz bardzo prężnie rozwijał się ruch pasażerski. Tym sposobem trasa konna została zamieniona na trakcję parową, która przebiegała z Warszawy do Grójca, Góry Kalwarii oraz Konstancina.
Wojenna dewastacja kolei
Wybuch I wojny światowej zatrzymał rozwój kolei, a dalszej jej części doprowadził do częściowego zniszczenia linii. Gdy w 1914 roku ruszyły pociągi z Warszawy do Grójca, jeszcze nikt nie przypuszczał, że za niecały rok linia zostanie wręcz zrównana z ziemią. Wszystko przez odwrót wojsk rosyjskich. Kiedy w lipcu 1915 roku Niemcy przerwali front wzdłuż Pilicy, Rosjanie wycofując się ze swoich pozycji, niszczyli całą infrastrukturę kolejową. Niemiecki okupant, wprowadzając nowe rygory, przystąpił do odbudowy linii wąskotorowej, co było oczywistym krokiem strategicznym. Niemcy dostarczyli parowóz typu „Borsig”, który do tej pory był używany na linii tramwajów łódzkich oraz 6 ciężkich wagonów osobowych.
Okres międzywojenny to ogromny progres dla kolei wąskotorowej. Trwają prace, które mają na celu rozbudowę szlaku między Mogielnicą a Nowym miastem. W dwudziestoleciu szlak jest wykorzystywany głownie do transportu cegieł z pobliskich cegielni, które po zakończeniu wojny pracowały na pełnych obrotach. Zakłady produkujące pojazdy szynowe także mogły poszczycić się ogromną produkcją, oddając do użytku kolejne maszyny.
Podwarszawska wąskotorówka otrzymywała kolejne składy. Zakład w Piasecznie początkowo we własnym zakresie wyprodukował trzy wagony motorowe. Jednocześnie zakłady Lilpopa otrzymały zamówienie na kolejne siedem pojazdów tego typu, które sukcesywnie były wprowadzane do użytku.
II Wojna światowa stanęła na torach do rozwoju
Rozwój kolei gwałtownie zahamował we wrześniu 1939 roku. Przemysł ze względu na działania wojenne w Polsce przystopował a ruch kolejowy został wstrzymany. Szczęśliwie niemiecka inwazja nie odbiła się na infrastrukturze kolejowej, co pozwoliło już w październiku 1939 roku wznowić część ruchu towarowego oraz pasażerskiego.
Kolej Grójecka stała się również ważnym ogniwem przy zaopatrzeniu Warszawy w produkty żywnościowe objęte przez okupanta reglamentacją. Większość wagonów, kursujących na trasie, miały pod podłogą zamocowane specjalne skrzynie w których były przemycane niezbędne produkty dla okupowanej Warszawy i jej mieszkańców.
Kolejarze biorą sprawy w swoje ręce
Po wycofaniu się wojsk niemieckich z Warszawy, kolejarze natychmiast zabierają się do przywrócenia normalnego ruchu na trasie. Niestety infrastruktura jest zniszczona w pięćdziesięciu procentach. Na odcinku między Piasecznem a Grójcem prawie wszystkie mosty nie nadają się do użytku. Warsztaty w Piasecznie leżą w gruzach. Mimo tego, załogi taborów wspólnymi siłami postanawiają rozpocząć prace remontowe. W efekcie, przy dużej pomocy wojska, udaje się udrożnić trasę do Nowego Miasta. W połowie lutego 1946 roku na dworzec Południowy w Warszawie dociera pierwszy pociąg. Kursy są nieregularne jednak kolej funkcjonuje. Na skutek uszkodzenia mostu pod Żabieńcem ruch pociągów do Góry Kalwarii zostaje wznowiony dopiero w maju 1946 roku.
Piękne widoki i atrakcje dla starszych i młodych
Kolejka wąskotorowa jest obecnie jedynie atrakcją turystyczną. Kursuje z Piaseczna do Tarczyna, dostarczając wspaniałych przeżyć podróżującym. Odwiedzenie zabytkowego wagonika i możliwość przejazdu malowniczą trasą to radość dla młodych jak również starszych pasażerów. Brak klimatyzacji czy twardość zawieszenia w wagoniku dostarcza frajdę porównywalną z kolejką górską. Dodatkowo opiekunowie taboru czyli Piaseczyńsko-Grójeckie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej organizują niezliczoną ilość tematycznych podróży kolejką wąskotorową. Przykładem niech będzie ciesząca się ogromną popularnością nocna podróż trasą do Tarczyna połączona z oglądaniem rozgwieżdżonego nieba, które jest zaledwie kilka kilometrów od Warszawy, na historycznej trasie, o której mało kto pamięta.
źródło: PORTAL TVP.INFO
Film do obejrzenia na:
https://www.tvp.info/38644627/polskatow ... c-dzieciom