argrabi pisze:Czemu wczoraj nie padał deszcz, skoro go zapowiadali...
A na poważnie.. Rzeczywiście, Piaseczno w porównaniu z Proszkowe czy Legionowem wygląda dość zaściankowo. I chociaż w tamtych miastach zmiany zaczęły się dużo wcześniej, niż kadencja Lisa, to jednak dość wyraźnie widać, że obecna władza idzie po najmniejszej linii oporu. Jakieś początki szkoły i Bociania to niewiele. Bo reszta to pierdoły (może i istotne, ale pierdoły) typu System Zieleni Miejskiej czy ścieżki na Górkach Szymona. Brak wizji i rozmachu. Bliżej administrowania niż zarządzania...
Gwoli sprawiedliwości: za poprzedniej kilkunastoletniej kadencji rozmach był... Osiedle Słowicza, Piekutoszczaki w centrum i ohydne płyty zamiast klimatycznego rynku.
Przyznam,. że nie wiem, jak wygląda Legionowo. Pruszków ma inną charakterystykę, z przepięknymi uliczkami. W każdym mieście są zakątki warte pokazania przyjezdnym i takie, o istnieniu których zapominamy.
Możemy w wielu tematach polemizować, natomiast dbałość o tereny publiczne jest mocniejszą stroną tej kadencji i nie zamierzam wdawać się w dłużą dyskusję na ten temat. Oczywiście, wiele jeszcze jest do zrobienia i posługując się miara bezwględna można coś zarzucic upływającej kadencji. Jednak patrząc sprawiedliwie, w wartościahc względnych równiżca pomiędzy stanem obecnym a tym sprzed 4 lat jest widoczna. Ulice zyskały sporo zieleni, zadbano o skwery i zieleńce. Górki Szymona to jeden z kilku przykładów. Proszę zwrócić, na powstający park w Józefosławiu. Jego dzierżawa była możliwa po wielu latach sporów Politechniki o ustanowienie własności. Dziś zaczynamy tam budować park dla północnej części miasta. Jesteśmy na końcowym etapie finalizacji przejęcia terenów zielonych od SM Jedność, gdzie powstanie przepiekny teren zielony służący wielu mieszkańcom. Mamy ogródki jordanowskie a w każdym sołectwie, które co roku doposażamy. Tam gdzie się da porządkujemy tereny i przywracamy je mieszkańcom. Jeżeli mamy prwaną mozliwość, tam wchodzimy i działamy. Nie ma dziś na górkach Szymona hotelu, nie ma również ruin. I to ie dzięki przednikom, ale za sprawą tej kadencji. Nie ma na Rynku betonowej kostki, MOPSu i komenty SM, ale dzięki ludziom, którzy zasiadają również w tej kadencji w RM jest reprezentacyjny plac. Gdzie tylko nie chodzę, z kimkolwiek się nie spotykam każdy podkreśla, że Piaseczno zmieniło się in plus. najlepsza ocena jest ludzi, którzy bywają w PNO co jakis czas. Różnice widać bezsprzecznie. Ostatnio rozmawiałem z moim kumplem, który wpadł do PNO. Architekt od zieleni miejskiej. Zna się jakie zielone gdzie trzeba posadzić, z czym można a z czym nie, zna trendy. Powiedział, że PNO jest bardzo zadbanym miastem i w sposób właściwy pielęgnuje się to co już jest (proszę wybaczyć, ale nie przytoczę nazw roślinek, które są u nas od dwóch lat przy puławskiej w kwietniku, a które łatwo można zabić).