Gdy radny bezradny - gmina Góra Kalwaria

[Redakcja]

Mieszkańcy gminy Góra Kalwaria zyskają prawo do zgłaszania własnych projektów uchwał.

Na wtorek rada miejska zaplanowała przyjęcie nowego statutu gminy (to zbiór zasad, według których pracuje samorząd). W projekcie znalazł się zapis, który 500 dorosłym mieszkańcom daje prawo do wnoszenia pod obrady własnych projektów uchwał (teraz mogą to robić tylko burmistrz i radni).

– Chcemy dać ludziom realną szansę na wypowiedzenie się w istotnych sprawach – tłumaczy „Nad Wisłą” Zbigniew Bugno, przewodniczący rady miejskiej. Jego zdaniem „istnieją sprawy, których burmistrz i radni nie zauważają, a są one ważne dla mieszkańców”.

Bugno wierzy, że nowy przepis zaktywizuje lokalną społeczność. Wyborcy będą bowiem mogli domagać się np. budowy placu zabaw na osiedlu czy też likwidacji straży miejskiej. Oczywiście każdy projekt i tak na koniec będzie musiał zostać przegłosowany przez większość rady.

Spośród okolicznych gmin Góra Kalwaria wychodzi z tego rodzaju inicjatywą jako pierwsza. – Jeśli samorząd działa poprawnie, nie ma potrzeby dawania społeczności takiego prawa – uważa Andrzej Swat, przewodniczący rady miejskiej Piaseczna, gdzie mieszkańcy nie mają możliwości wnoszenia projektów uchwał pod obrady.

Podobnie jest w Grójcu. – Na wszystko musi przyjść odpowiedni czas – tłumaczy burmistrz tej gminy Jacek Stolarski.

Rajcy z Góry Kalwarii są innego zdania. – Mogą z tego wynikać tylko pozytywne konsekwencje. Bo skoro 500 osób zdecyduje się zgłosić nam jakiś problem, będzie to dla nas sygnał, że należy się nim zająć – uważa Dariusz Rytko.

Radna Aleksandra Górecka też popiera nowy zapis. – Ale nie spodziewam się, by był szybki odzew ze strony mieszkańców. Inicjatywy oddolne rodzą się w bólach – zauważa.

Inicjatywę uchwałodawczą w 2005 roku przyznała lokalnej społeczności rada powiatu piaseczyńskiego. – Nie wpłynął do nas jednak do tej pory ani jeden projekt uchwały autorstwa mieszkańców – przyznaje sekretarz powiatu Kazimierz Makowski.

Arkadiusz Strzyżewski, prezes Stowarzyszenia Wspierania Rozwoju Góry Kalwarii Kalwaryjska oraz radny powiatu, cieszy się z pomysłu górskokalwaryjskiego samorządu. Jak podkreśla, jest wiele spraw, które nie podobają się wyborcom. – Mam nadzieję, że radni wykażą się konsekwencją i jeśli taki projekt uchwały do nich wpłynie, to poprą głos pięciuset osób – mówi.

PIOTR CHMIELEWSKI
http://nadwisla.pl/index.php?pokaz=tekst&id=1506