Powiat Piaseczyński

Nielegalne blokady samochodów w Piasecznie

Są niewidoczni i niezwykle sprytni. Pojawiają się znikąd i zakładają blokady na samochody, które nie mają identyfikatorów. Uwolnienie słono kosztuje i albo płacisz od ręki albo pożegnaj się z używaniem auta. Takie zasady wprowadziły wspólnoty osiedla w Piasecznie. Karę od kierowców pobiera prywatna firma nazywając ją opłatą manipulacyjną. Gośćmi programu są Piotr Widawski – poszkodowany i Krzysztof Głowiński zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KSP.

Więcej w filmiku: www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spolec ... w-13052009

Gośćmi programu są:
Piotr Widawski – poszkodowany;
Krzysztof Głowiński – z-ca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KSP.

Ups... takie rzeczy to chyba tylko w Piasecznie a przede wszystkim na osiedlu Słowicza!

potwierdzam, często zdarzają się tutaj takie rzeczy, lepiej stać przy samochodzie, albo na awaryjne dawać.

Artur Najdeker pisze:Nielegalne blokady samochodów w Piasecznie

tutomash pisze:lepiej stać przy samochodzie, albo na awaryjne dawać

I tak zostawiać samochód na całą noc idąc do domu?

miałam watpliwą przyjemnosc z tymi blokadami. Stanełam w miejscu gdzie nic i nikogo nie zastawiałam, karetki i straz w razie co swobodny przejazd miały. Niestety dwoma kołami stałam poza obrebem białej linii wyznaczającej miejsce parkingowe. Kiedy po godzinie zjawiłam sie przy samochodzie blokada juz była. Od pana z firmy od blokad usłyszałam że jesli chce to on zdejmie ale za 183 złote. Pare ostrych łacińskich poleciało, ale wyjscia nie miałam, samochód potrzebny. Przytomnosc mojego męża uchroniła nas od załadownia na w ... bez mydła! blokady sa zakladane na sline i sznurek wiec bezproblemowo mozna je zdjac samemu...rozumiem że sprawa parkowania na osiedlu jest cięzka ale troche zdrowego rozsądku przydałoby sie i z jednej i z drugiej strony.

Zastanawiam się, jaka jest dalsza procedura i czy rzeczywiście się zdarza, że wywożą auto na płatny parking. Ja zaparkowałam samochód metr od mojej klatki, prawidłowo ale bez tej specjalnej kartki za szybą. Przez telefon poinformowali mnie, że mam zapłacić albo odholują mi auto. Wydawało mi sie to mało prawdopodobne, bo nie było podstawy prawnej, kilka dni jezdziłam drugim samochodem a blokada była założona. Potem sami ją zdjęli. Auto parkowałam potem jeszcze w tym samym miejscu bez identyfikatora ale blokady juz mi nie zakładali. żadnych sankcji nie było więc potwierdza się, że blokady są działaniem bezprawnym.

Wspólnota nie może zakładać blokad. Ani ustawa o własności lokali, ani kodeksy drogowy i cywilny nie uprawniają wspólnoty do stosowania blokad za parkowanie. To sedno wyroku warszawskiego sądu apelacyjnego z 27 maja 2009 r. (sygn. VI ACa 1124/08 ).

(...)

– Wspólnota nie ma prawa stosować tak drastycznych sankcji. Nie daje takich podstaw ani art. 13 ustawy o własności lokali (który zabrania właścicielom utrudniania korzystania z nieruchomości przez innych współwłaścicieli), ani kodeks drogowy, który uprawnienie zakładania blokad przyznaje tylko policji lub straży gminnej (miejskiej) – powiedziała sędzia Małgorzata Manowska.

Nie mogą być też podstawą do zakładania blokad przepisy o zastawie, gdyż do jego ustanowienia (na aucie) nie dochodzi – stwierdził SA. Zastaw wymaga umowy z właścicielem, a regulamin mówi o użytkowniku, poza tym zastaw wymagałby wydania auta, tymczasem mimo założenia blokady wspólnota nim nie dysponuje.

Wyrok jest prawomocny.

źródło i więcej informacji: www.rp.pl/artykul/4,312208_Wspolnota_ni ... m_kol.html

CO NA TO WSPÓLNOTA NA OSIEDLU S£OWICZA W PIASECZNIE?

a co? dopoki ktos ich nie pozwie to mają głeboko w....

teqilaa pisze:a co? dopoki ktos ich nie pozwie to mają głeboko w....

W takim razie, jak macie znajomych mieszkających na tym osiedlu, lub osoby, które są ofiarami takich działań - przesyłajcie im tę informację o wyroku sądu apelacyjnego z 27 maja 2009. Niech wszyscy wiedzą, że to co się dzieje na Osiedlu Słowicza jest bezprawne i są już przetarte szlaki przez mieszkańców jednej ze wspólnot mieszkaniowych na warszawskim Mokotowie!

Rzeczpospolita pisze:Wspólnota nie może zakładać blokad. Ani ustawa o własności lokali, ani kodeksy drogowy i cywilny nie uprawniają wspólnoty do stosowania blokad za parkowanie. To sedno wyroku warszawskiego sądu apelacyjnego z 27 maja 2009 r. (sygn. VI ACa 1124/08 ).

Muszę wysłać tą informację do znajomych, którzy ostatnio opowiadali mi o tych blokadach na ich osiedlu.

Witam
Prosta sprawa jak komuś założą taką blokadę, wezwijcie policję, oczywiście jeżeli jesteście pewni że zaparkowaliście prawidłowo. Wiem że Policja nic nie ma do terenu prywatnego jakim z pewnością jest parking wspólnoty ale już bezprawna blokada na czyimś mieniu powinna być wystarczającym powodem do interwencji, przynajmniej tak mi się wydaje.
Pozdrawiam

a

klebus pisze:oczywiście jeżeli jesteście pewni że zaparkowaliście prawidłowo

jeśli nie zaparkowaliśmy prawidłowo to wspólnota powinna wezwać policje/straż miejską, poskarżyć się, delikwent dostanie ew. mandat ale NIE MA PRAWA BLOKOWAć MI POJAZDU.

Witam,

wczoraj właśnie założyli mi taką blokadę, oczywiście policja nic nie pomogła i odmówiła interwencji, prywatnie twierdzili, że mam rację, ale radzili płacić i później dochodzić roszczeń. Cała akcja trwała kilka godzin, ponieważ za nic w świecie nie chciałem zapłacić, tym bardziej, że przyjechałem dosłownie na 5 minut, żeby odebrać dziecko z poradni pedagogicznej na ul. Pawiej. Kilka razy wzywałem ekipę robserwisu, ale żądali ode mnie gotówki, policja umyła ręce, a najśmieszniejsze jest to, że panowie są tak pewni siebie, że jeżdżą prywatnym nieoznakowanym samochodem i nie mają ze sobą żADNYCH dokumentów upoważniających ich do takiej działalności. Przypomina to wszystko płacenie okupu porywaczom...

januszer pisze:oczywiście policja nic nie pomogła i odmówiła interwencji

Czyli piaseczyńska policja nie przestrzega wyroku warszawskiego sądu apelacyjnego z 27 maja 2009 r. (sygn. VI ACa 1124/08 ), o którym wspomniał powyżej Martin? Na co idą nasze podatki, żeby odmawiali interwencji w świetle obowiązującego prawa?

I znów to samo.

W końcu to czyjaś posesja i właściciel, czy też właściciele mają prawo decydować co na ich terenie wolno, a co nie. Skoro ustalili pewne zasady parkowania, to należy ich przestrzegać. Przyjezdnych obowiązują takie samy zasady o czym informują znaki. Firma zakłądająca blokady jest tylko dla tych, którzy mają te przepisy (Uchwałę) w nosie.

A może zamiast narzekać na to jak Was niesłusznie krzywdzą, zacznijcie parkować tam - gdzie jest to dozwolone ?

Próbow aliście ? Moim zdaniem powinno pomóc ...