W niedzielę, 8 lutego w samo południe na Stadionie Miejskim w Piasecznie otwarto długo oczekiwane lodowisko. Jest to pierwsza w tej kadencji wspólna inicjatywa powiatu i gminy. Zarówno burmistrz jak i starosta zapowiadają dalszą współpracę.Lodowisko zostało zakupione w 2010 roku za 400 tys. złotych przez starostwo powiatowe. Było huczne otwarcie i wielka radość – szczególnie najmłodszych mieszkańców Piaseczna. Niestety w ubiegłym roku z powodu braku środków finansowych lodowisko w ogóle nie wystartowało. Starostwo zwróciło się o wsparcie finansowe do gminy ale ta odmówiła. Po ostatnich wyborach i zmianach we władzach starostwa powiatowego zakończyła się „zimna wojna” prowadzona pomiędzy samorządami. Z funkcji starosty odszedł Jan Dąbek, który delikatnie mówiąc nie był ulubieńcem Platformy Obywatelskiej, a władzę po nim objęła koalicja PO-PiS. Wygląda na to, że wreszcie po wielu latach samorządowych wojenek powiat i gmina zaczną mówić jednym głosem i współpraca samorządów stanie się sprawniejsza i efektywniejsza.
Z opóźnieniem, ale dłużej niż do końca świata- Moją radość wzmacnia fakt, że to lodowisko zorganizowaliśmy wspólnie ze starostwem – podkreślił podczas uroczystego otwarcia burmistrz Piaseczno Zdzisław Lis. - Jest to dowód współpracy. Nie minął miesiąc a już te dowody sypią się jak z rękawa. Panie starosto, serdecznie dziękuję za dowód przyjaźni i dowód współpracy – zwrócił się do starosty Wojciecha Ołdakowskiego.
- Dziękuję za to, że nam się udało, wam się udało, z naszym mniejszym wkładem – powiedział starosta Ołdakowski. - Jest to pierwsze wspólne nasze działanie w nowej kadencji i mam nadzieję, że to dobry początek współpracy, która będzie kontynuowana. Tak jak się zawsze mówi: „Zgodna buduje, niezgoda rujnuje”.
- W grudniu ubiegłego roku widziałem w jakim było stanie to lodowisko, tym bardziej się cieszę, że udało się ten projekt zrealizować – powiedział wicestarosta Arkadiusz Strzyżewski. - Tegoroczne opóźnienie otwarcia lodowiska postaramy się państwu zrekompensować w przyszłych latach i mam nadzieję, że ten piaseczyński obiekt będzie już funkcjonował w sezonie do końca świata i o jeden dzień dłużej.
6 złotych za sesję, a nie za czasPo oficjalnych przemówieniach odbywały się pokazy łyżwiarskie wychowanek klubów sportowych MKSU „Euro 6” Warszawa oraz KS „Ochota” Warszawa. Nie obyło się bez problemów z odtwarzaniem muzyki, ale wspaniałe popisy młodych tancerek zrobiły na przybyłych mieszkańcach Piaseczna duże wrażenie i z pewnością zagrzały do szlifowania umiejętności łyżwiarskich. Odbyły się też konkursy łyżwiarskie dla dzieci i młodzieży oraz pokaz hokejowy w wykonaniu podopiecznych KS „Legia” Warszawa. Ostatnim zaplanowanym punktem uroczystości był mecz pokazowy amatorów hokeja z Piaseczna. Przed godziną 14 lodowisko zostało otwarte dla mieszkańców. Nie obyło się także bez rozczarowań.
- Czekałem z córką prawie godzinę na wypożyczenie łyżew, a gdy przyszła nasza kolej okazało się, że brakuje w jej rozmiarze – skarży się jeden z naszych czytelników.
- Koszt wypożyczenia łyżew miał wynosić 6 złotych za 1,5 godziny, tymczasem okazuje się, że tyle trwa sesja i gdy się wejdzie na ostatnie pół godziny to i tak płaci się tyle samo, a nie ma możliwości by pozostać na lodowisku dłużej – mówi rozczarowana mieszkanka Piaseczna.
Ciepłe przyjęcie lodowiska- Opłaty rzeczywiście są naliczane za sesje, ale wszyscy którzy wypożyczają łyżwy są o tym informowani i sami podejmują decyzję, czy chcą poczekać i wykorzystać pełne półtorej godziny czy dołączyć do aktualnie trwającej sesji – mówi dyrektor GOSiR Marek Frącz. - Aktualnie dysponujemy 120 par łyżew do wypożyczenia. Nie mamy tyle przestrzeni by wstawić ich jeszcze więcej.
Piaseczyńskie lodowisko cieszy się ogromnym zainteresowaniem, wnioskując po liczbie wypożyczonych łyżew prognozuje się, że w niedzielę ze ślizgawki skorzystało około 450 osób.
- Dla nas to nowe doświadczenie organizacyjne – mówi dyrektor Marek Frącz. - Mieszkańcy bardzo pozytywnie oceniają lodowisko, ale oczywiście jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i uwagi, które pozwolą nam podnieść jakość jego funkcjonowania.
Do końca miesiąca dla osób, które dysponują własnymi łyżwami korzystanie z lodowiska będzie bezpłatne. Ślizgawka jest zadaszona, oświetlona i czynna codziennie w godzinach 9-21. Półtorej godzinne sesje przerywane są półgodzinnymi przerwami technicznymi, podczas których odbywa się czyszczenie lodu.
Adam Braciszewski
http://www.kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=14644
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle:)