Krzysztof Dynowski Burmistrzem - Nowa Jakość Piaseczna

Wybory samorządowe na terenie powiatu piaseczyńskiego! W tej części proszę umieszczać informacje na temat wyborów samorządowych na terenie powiatu piaseczyńskiego, oraz tylko tutaj dopuszczalna jest reklama sztabów wyborczych i poszczególnych kandydatów.

Moderator: GTW

Postautor: Krzysztof Dynowski » czw lis 18, 2010 10:22 pm

Spartacus 999 pisze:Tylko mi powiedzcie kto może coś dla rozwoju SPORTU zrobić i gdzie szukać PIENIęDZY na tą dziedzinę?

Panie Krzysztofie jakie ma Pan pomysły?


Zacznijmy od pieniędzy, bo to podstawa:

Raz - ZEWNęTRZNY audyt Urzędu. Co działa, co nie działa, gdzie się kasę marnotrawi a gdzie sobrze zarządza. Uporządkowanie kwestii finansowych i ustalenie, jak bardzo jesteśmy w "sępiej termie"... Oczywiście wszystko do publicznej wiadomości.

Dwa - kwestia premii - nie będzie już takowych za "fachowość", skuteczne załatwianie własnych obowiązków w terminie czy z czystej sympatii. Premie będą działały niejako na zasadzie prowizji i systemu motywacyjnego - jeśli ktoś wymyśli rozwiązanie, które pozwoli Gminie zaoszczędzić trochę pieniędzy lub zarobić ich kapkę - temu i tylko temu będzie należna premia. Podobnie jak wyżej, wszystkie premie i ich uzasadnienia z przykładami rozwiązań transparentnie do publicznej wiadomości.

Trzy - moich 12 prac
http://www.krzysztofdynowski.pl/?page_id=15
ze szczególnym uwzględniem nowych Spółek Gminnych.

Jak się uporządkuje finanse i będziemy wiedzieli na czym stoimy, oraz wprowadzi nieco zmian organizacyjnych w Urzędzie, będziemy w stanie opracować, a tak właściwie to zaproponować modyfikacje do budżetu.


Wtedy możemy rozmawiać o tym, czy i ile przeznaczamy na sport, kulturę, infrastrukturę, edukację, itd...

Jeśli odpowiedź jest gdzieś zbyt "wąska", prosze o sprecyzowanie gdzie, rozpiszę to szerzej.

Kłaniam, Krzysztof
Awatar użytkownika
Krzysztof Dynowski
 
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 21, 2010 10:00 am
Lokalizacja: Księstwo Chyliczki

Postautor: ola » czw lis 18, 2010 10:42 pm

Krzysztof Dynowski pisze:Raz - ZEWNęTRZNY audyt Urzędu. Co działa, co nie działa, gdzie się kasę marnotrawi a gdzie sobrze zarządza.


a tak realnie wiesz ile to kosztuje ? Bo ja wiem, koszmarne pieniądze taka firma bierze, i to jest moim zdaniem kolejne marnowanie pieniędzy. Wiem jak działają takie firmy.
Poza tym sam audyt nie da rozwiązań, co z tym dalej zrobić, da tylko suchy raport, aby wdrożyć "plan naprawczy" trzeba wynająć ich konsultanta który się tym zajmie ( jeszcze większa kasa ).
Więc wybacz, ale to jest tylko ładnie brzmiące hasło - po to głosujemy na Burmistrza, Radnych i chcemy aby byli to kompetentni ludzie i dobierali sobie do współpracy również kompetentne osoby, a nie wywalali kasę na firmy zewnętrzne.

Jeśli tak na to patrzymy, to nieważne kto będzie rządził Miastem, bo i tak dostac może ten sam raport z audytu zewnętrznej firmy.


Krzysztof Dynowski pisze:Dwa - kwestia premii - nie będzie już takowych za "fachowość", skuteczne załatwianie własnych obowiązków w terminie czy z czystej sympatii. Premie będą działały niejako na zasadzie prowizji i systemu motywacyjnego - jeśli ktoś wymyśli rozwiązanie, które pozwoli Gminie zaoszczędzić trochę pieniędzy lub zarobić ich kapkę - temu i tylko temu będzie należna premia. Podobnie jak wyżej, wszystkie premie i ich uzasadnienia z przykładami rozwiązań transparentnie do publicznej wiadomości.


o czyich premiach jest mowa ? Bo z tego co wiem to nie wszystko zależy tylko od Burmistrza, ale opiera się głównie na kooperacji z Radnymi.


Krzysztof Dynowski pisze:ak się uporządkuje finanse i będziemy wiedzieli na czym stoimy, oraz wprowadzi nieco zmian organizacyjnych w Urzędzie, będziemy w stanie opracować, a tak właściwie to zaproponować modyfikacje do budżetu.


Aby je uporządkować nie wystarczy mieć w ręce raport z audytu przeprowadzony przez zewnętrzną firmę, który tak na marginesie pochłonie środki na niejeden cel kulturalny.
Ola
Awatar użytkownika
ola
 
Posty: 2966
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 9:45 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: Krzysztof Dynowski » pt lis 19, 2010 5:38 am

Powinno być na końcu, będzie na początku - uwaga na literówki, za które z góry przepraszam :) (długi tekst + "chora pora" = błędy)

1. Dlaczego audyt ZEWNęTRZNY - jest to w mojej opinii elementarna kwestia zaufania i transparentności.

NIezależnie od tego czy ja bądź ktokolwiek z kontrandydatek czy kontrkandydatów przeprowadzimy audyt wewnętrzny - dobierając sobie do tego kompetentne osoby - taka opinia nie będzie wiarygodna. Nie mamy, jako społeczeństwo, zaufania do klasy politycznej. Deklaracje polityków, o ile nie są podparte mocnymi argumentami merytorycznymi, pozostają tylko deklaracjami. Do zweryfikowania.

Nawet najlepszy fachowiec od audytu, którego możemy przecież zatrudnić w Urzędzie, niejako traci na "wiarygodności i fachowości". Zobacz listy wyborcze Stowarzyszenia Centrum - czy myślisz, że nagle przed wyborami działacze z klubów finansowanych przez Gminę, pracownicy podległych Gminie jednostek, dyrektorzy i pracownicy szkół podlegających Gminie, zapałali miłością dozgonną do miłościwie nam panującego? Czy może znaleźli się na listach ze względu na to, że są od niego zależni - nawet te kilka tygodni przed wyborami mogą stracić pracę.

Pracownik wewnętrzny nigdy nie będzie tak obiektywny jak jego kolega po fachu, który przyjedzie, żeby zrobić co do niego należy, a potem pojedzie w zupełnie inny koniec kraju, robić dokładnie to samo.

2. Audyt powinien dotyczyć głównie zagadnień związanych z szeroko pojętymi finansami i księgowością - i w zasadzie tylko tego. Właśnie o wspomniany przez Ciebie "suchy raport" tu chodzi - żelazna logika, ścisłe dane i wyliczenia, rzędy tabelek i cyferek z opisem i uzasadnieniem. Opinia przygotowana bezstronnie i rzetelnie.
Dysponując takimi danymi "księgowymi", nie trzeba być już księgowym, żeby wyciągnąć z tego wnioski - wystarczy przeczytać, ewentualnie drugi i trzeci raz, skonsultować kwestie niezrozumiałe z autorem i zacząć rozmawiać o wprowadzeniu zmian.

3. Piszesz, że raport nie wystarczy do uporządkowania budżetu - zgoda, ale jest to warunek konieczny, podstawa całego działania. żeby to wszystko naprostować trzeba się oprzeć na czymś rzetelnym, co nie będzie budziło niczyich wątpliwości odnosnie swojego poziomu merytorycznego.
Jeśli do pracy usiądzie kilkanaście osób - Burmistrz i jego współpracownicy (fachowcy rzecz jasna), to powstały w wyniku ich rozmów i prac raport będzie "raportem Burmistrza", który będzie chciał nim pokazać np. "jaka to stara władza była niegospodarna i jaki ja bdę wspaniały".
Jeśli te same osoby (choć może nie wszystkie będą potrzebne) usiądą do raportu przygotowanego przez firmę zewnętrzną, mogą się co najwyżej różnić w opiniach, co z tym teraz zrobić. Efektem ich prac będzie coś na kształt "mamy taka a taka sytuację i jest to pewnik. Z zaistniałej sytuacji mamy cztery możliwe rozwiązania, poddajemy je pod dyskusje publiczną, zwraamy się do NGO, whatever. Zauważ, że w takiej sytuacji nikt nie będzie dyskutował co do rzetelności danych, wszyscy skupią się na szukaniu rozwiązań problemów.

4. Kasa kasa kasa. Zawsze jedną inwestycję robi się kosztem innej - jeśli będzie audyt nie będzie czego innego, może kultury, może sportu, może drogi. Pytanie, co jest ważniejsze.

Gmina nie może zbankrutować i zamknąć swojej działalności - funkcjonować musi. Jeśli zajmiemy się zapewnianiem "chleba i igrzysk" (np. doraźnych napraw dróg i imprez z Panem Japą na trybunach), to w końcu przejjemy co mamy do przejedzenia albo zarżną nas kredyty.

żeby to wszystko miało jakikolwiek sesn, trzeba zacząć od postawienia Gminy na stabilne finansowe nogi. Jeśli co chwilę będziemy nakładać łatę na łatę w budżecie, a szpary zakrywać imprezami, hucznymi otwarciami czy wielkimi (ale jednorazowymi) inwestycjami, ta konstrukcja się w końcu zawali, i nie będzie już czym łatać. Ani czego.

Dzisiaj nikt, może poza obecnym włodarzem miasta, nie wie dokładnie, jaka jest kondycja finansowa Gminy, niemniej mało prawdopodobne jest, żebyśmy zastali tam marmurowe posadzki - prędzej klepisko wymoszczone podgniłym siankiem. Jeśli nie posprzątamy tego teraz, później może być już za późno.

Uważam, że lepiej jest się na początku przemęczyć i poświęcić czas na prostowanie budżetu i wychodzenie z długów, po to, aby potem można było spokojnie i bez nerwów wypłacać wynagrodzenia i reazlizować inwestycje, niż teraz "poszaleć", żeby potem stwierdzić "sorry, nie dostalismy kredytu, nie mamy Wam z czego zapłacić ani zrobić drogi". Właściwa kolejnośc, ot co!

5. Kwestia premiowania.

Chodzi o premie dla pracowników Gminy. Opisane przez mnie propozycje mają zastosowanie niezależnie od tego, z kim Burmistrz uzgadnia przemie.

6. Napisałaś, że nie jest ważne, kto będzie rządził miastem - coś w tym jest. Fakt, każdy może dostać raport z zewnętrzenj firmy - ale chyba właściwe pytanie to takie, w którym zapytamy kto będzie miał na tyle odwagi, aby zlecić to zewnętrzenj firmie a nie swoim podwładnym i stanąć - publicznie - przed sytuacją faktyczną a nie taką, którą ze współpracownikami wykreuje?

Kłaniam, Krzysztof
Awatar użytkownika
Krzysztof Dynowski
 
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 21, 2010 10:00 am
Lokalizacja: Księstwo Chyliczki

Postautor: AsgAarD_xxx » pt lis 19, 2010 7:27 am

ola pisze:a tak realnie wiesz ile to kosztuje ? Bo ja wiem, koszmarne pieniądze taka firma bierze, i to jest moim zdaniem kolejne marnowanie pieniędzy. Wiem jak działają takie firmy.


Nawet jeżeli wyda się kilkaset tysięcy złotych, a dzięki pracy audytorów oszczędzi miliony, to bilans wyjdzie na plus. Może warto spróbować?

ola pisze:Poza tym sam audyt nie da rozwiązań, co z tym dalej zrobić, da tylko suchy raport, aby wdrożyć "plan naprawczy" trzeba wynająć ich konsultanta który się tym zajmie ( jeszcze większa kasa ).


Audyt pokaże, gdzie "uciekają" pieniądze, które uciekać nie powinny. I to już rady i burmistrza głowa, żeby ten wyciek zatkali. Niekoniecznie za pomocą konsultantów, bo jeżeli raport pokaże czarno na białym, że kasę wyprowadza np. pani Pelagia z księgowości, to nie trzeba płacić kolejnych kilkuset tysięcy konsultantowi - wystarczy wywalić panią Pelagię.

Przynajmniej ja tak to widzę swoim niefachowym okiem.

ola pisze:Jeśli tak na to patrzymy, to nieważne kto będzie rządził Miastem, bo i tak dostac może ten sam raport z audytu zewnętrznej firmy.


Niekoniecznie.
Niektórym może nie zależeć na audycie, bo - hipotetycznie - sami są w coś umoczeni...
Awatar użytkownika
AsgAarD_xxx
 
Posty: 776
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 2:05 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: ola » pt lis 19, 2010 9:48 am

Krzysztof Dynowski pisze:6. Napisałaś, że nie jest ważne, kto będzie rządził miastem - coś w tym jest. Fakt, każdy może dostać raport z zewnętrzenj firmy - ale chyba właściwe pytanie to takie, w którym zapytamy kto będzie miał na tyle odwagi, aby zlecić to zewnętrzenj firmie a nie swoim podwładnym i stanąć - publicznie - przed sytuacją faktyczną a nie taką, którą ze współpracownikami wykreuje?


Napisałam to patrząc na Twoje uzasadnienie, i argumentacje. Moim zdaniem dobry burmistrz to taki, który będzie potrafił współpracować z Radnymi, będzie miał ich poparcie ( patrz: zaplece ) aby zrealizować swoje obietnice wyborcze i program polityczny, tak aby w trakcie kolejnej kampani nie było tłumaczenia - nie zrobiłem bo Rada nie poparła, a to był dobry pomysł itp.

Widzisz to nie jest tak że ja się nie zgadzam z tym co napisałeś, ale moim zdaniem błędem jest skupianie się tylko na zewnętrznych firmach i audytach i upatrywanie w tym sposobu naprawy finansów Gminy.


AsgAarD_xxx pisze:Nawet jeżeli wyda się kilkaset tysięcy złotych, a dzięki pracy audytorów oszczędzi miliony, to bilans wyjdzie na plus. Może warto spróbować?


Chyba nie wiesz o czym mówisz, i o jakich kwotach. Taka firma (niezależna, obiektywana a nie powiązana z Gminą ) bierze często za godzinę pracy od 1000 zł i więcej, to zależy kto przeprowadza ten audyt. A zazwyczaj w takich audytach bierze udział nie jeden pracownik, tylko przynajmniej 2. I informacje jakie mam to audyty prywatnych firma a nie Gminy. Fachowiec od finansów publicznych sporo będzie kosztował.
A audyt taki może trwać i nawet kilka miesięcy, wystarczy przemnozyć koszty.


AsgAarD_xxx pisze:Audyt pokaże, gdzie "uciekają" pieniądze, które uciekać nie powinny. I to już rady i burmistrza głowa, żeby ten wyciek zatkali. Niekoniecznie za pomocą konsultantów, bo jeżeli raport pokaże czarno na białym, że kasę wyprowadza np. pani Pelagia z księgowości, to nie trzeba płacić kolejnych kilkuset tysięcy konsultantowi - wystarczy wywalić panią Pelagię.

Przynajmniej ja tak to widzę swoim niefachowym okiem.


No więc również nie wiesz jak takie firmy działają, zazwyczaj w raportach po audytowych nie dają "gotowych" rozwiązań, tylko suchy raport, i zazwyczaj zalezy im na pociągnięciu współpracy dalej.

Tak jak napisałam niektórym wydaje się że audyt da rozwiązanie wszystkiego, a to nie zawsze tak jest.

Może wykazać np. że za dużo pieniędzy idzie na kwestie oświaty, na sprzątanie miasta, komunikację i co wtedy Burmistrz ma obciąć wydatki na ten cel. To nie jest takie proste jak się wydaje - zamówimy audyt i wszsytko potem będzie już OK.
Ola
Awatar użytkownika
ola
 
Posty: 2966
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 9:45 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: lazy » pt lis 19, 2010 10:47 am

AsgAarD_xxx pisze:
ola pisze:a tak realnie wiesz ile to kosztuje ? Bo ja wiem, koszmarne pieniądze taka firma bierze, i to jest moim zdaniem kolejne marnowanie pieniędzy. Wiem jak działają takie firmy.


Nawet jeżeli wyda się kilkaset tysięcy złotych, a dzięki pracy audytorów oszczędzi miliony, to bilans wyjdzie na plus. Może warto spróbować?


Ja czasami wykonuję audyty zewnętrzne,co prawda są to audyty "twarde" - zajmuję się sprawdzaniem kondycji systemów informatycznych a nie funkcjonowaniem organizacji, i mniej więcej wiem jak to wygląda.
Audyty którymi się zajmuję zamawiają zazwyczaj przedsiębiorstwa prywatne, które mają chęci i możliwości zmotywowania pracowników do wdrożenia zaleceń audytu. W dodatku wyniki audytu ( w odróżnieniu od wyników audytów "miękkich") zazwyczaj w sposób jednoznaczny mówią co i gdzie trzeba zmienić (często zdarza się że piszę procedury krok po kroku które mogła by wykonać nawet małpa gdyby tylko potrafiła posługiwać się myszką).

I co ? I nic - w większości przypadków część lub całość zaleceń jest odkładana na półkę i wszyscy są zadowoleni bo mają RAPORT z AUDYTU.
Więc pieniądze wydane na taki audyt to pieniądze wyrzucone w błoto a nie są to takie kwoty których żądają np. panowie z "ernest i old" czy z "jana christiana andersena"

Więc wg. mnie audyt w tak skostniałych strukturach (urzędy, miasto, gmina) to totalna pomyłka. Masa kasy wyrzuconej w błoto bo i tak nic to nie zmieni. W urzędach trzeba by wyrzucić na zbity pysk 75 % starych wyjadaczy którzy zajmują się piciem kawki i podgryzaniem krakersów na zmianę z podgryzaniem się nawzajem. I zatrudnić na ich miejsce młodych, nie skażonych pracą w urzędzie. A zarządzaniem tym towarzystwem musieli by się zająć charyzmatyczni, z wizją i jako takim doświadczeniem ludzie.
I dopiero wtedy można myśleć o zmianach.
Może wówczas audyt miałby jakikolwiek sens, chociaż osobiście uważam że audytem i wrażeniem jego założeń powinna się zająć specjalnie zatrudniona do tego osoba. Było by taniej i lepiej - ponieważ osoba ta miała by nieporównywalnie więcej czasu na zapoznanie się z funkcjonowaniem gminy, urzędu, miasta.
Lazy
lazy
 
Posty: 103
Rejestracja: pn lip 13, 2009 11:35 am
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: sanchez » pt lis 19, 2010 1:12 pm

Szczerze mówiąc mam pewne wątpliwości co do potrzeby audytu.

Gmina w sporej mierze działa na zasadzie "rozdawnictwa" w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Chodzi mi głównie o różnego rodzaju dofinansowania i środki które zwracają się w kompletnie niepoliczalny sposób. No bo jak ująć w złótówkach to, co się gminie zwraca w postaci zadowolonych z Orlika dzieciaków ? Czy też rowerzystów zadowolonych ze ściezki rowerowej ?

I co audyt wykaże ? że budowa ścieżek jest potrzebna, czy nie ? Przeciez nie pojadą sprawdzać, czy ściezka rowerowa prowadzi do nikąd. A z tego co pamiętam, w Piasecznie była taka "atrakcja turystyczna" :)

Przede wszystkim ściagalność PODATKÓW, przez zachęcanie do meldowania się w Piasecznie. Różnego rodzaju programy zachęcające do meldunku. Zniżki w klubach, restauracjach, na pływalni, w GOSiRze. Przecież to wszystko można usiąść i z kartką papieru sztabem urzędników policzyć. Ale o tym nikt nie mówi. Rzuca się puste hasła - zbudujemy szkołę, drogi, ścieżki rowerowe, uporządkujemy finanse. Ale nikt nie mówi JAK ?!?!?

Szkoda, że Pan Kujaszewski większej ilości pomysłodawców nie zapytał, skąd chcą brać kasę na swoje pomysły, a jedynie Panu Tarchalskiemu się oberwało. I to w dość brutalny sposób. :D

Dla mnie póki co, bez wskazania żródeł finansowania swoich pomysłów, wszystko co obiecują kandydaci jest jedynie gruszką na wierzbie. Bądź jak kto woli "kiełbasą wyborczą".

A na Pana niekorzyść Panie Krzysztofie, działa również fakt, że na pierwszych miejscach Klubu który Pana popiera, są ludzie nie lubiani przez mieszkańców Piaseczna (swoich byłych klientów). W dodatku ludzie, którzy związani byli mocno ze znienawidzoną w Piasecznie branżą deweloperską. Niestety sporo czasu jeszcze musi upłynąć, żeby ten smrodek zniknął. Osobiście uważam, że większe szanse miałby Pan, startując jako NAPRAWDę niezależny kandydat.
Awatar użytkownika
sanchez
 
Posty: 673
Rejestracja: pt cze 22, 2007 2:53 pm

Postautor: Jacenty » pt lis 19, 2010 1:21 pm

Szkoda, że Pan Kujaszewski większej ilości pomysłodawców nie zapytał, skąd chcą brać kasę na swoje pomysły, a jedynie Panu Tarchalskiemu się oberwało. I to w dość brutalny sposób. Very Happy


Reszta nie była zainteresowana występem przed kamerą 8)
Obrazek
Awatar użytkownika
Jacenty
 
Posty: 2866
Rejestracja: sob wrz 01, 2007 4:18 pm
Lokalizacja: inąd się znamy...

Postautor: tvpiaseczno » pt lis 19, 2010 4:39 pm

Jacenty pisze:
Szkoda, że Pan Kujaszewski większej ilości pomysłodawców nie zapytał, skąd chcą brać kasę na swoje pomysły, a jedynie Panu Tarchalskiemu się oberwało. I to w dość brutalny sposób. Very Happy


Reszta nie była zainteresowana występem przed kamerą 8)


Dokładnie tak było.
Po wyborach ujawnię, któremu z kandydatów na burmistrza proponowałem spotkanie w studio i odmówił.
iTV Piaseczno http://www.itvpiaseczno.pl
itvpiaseczno@wp.pl tel. 501-206-789
Awatar użytkownika
tvpiaseczno
 
Posty: 1108
Rejestracja: pn mar 17, 2008 8:44 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: sanchez » pt lis 19, 2010 6:53 pm

Poda Pan musztardę po obiedzie ? :lol: Fajnie.
Awatar użytkownika
sanchez
 
Posty: 673
Rejestracja: pt cze 22, 2007 2:53 pm

Postautor: Krzysztof Dynowski » pt lis 19, 2010 11:47 pm

Olu - nie twierdzę, że audyt to jedyne narzędzie - bardziej wspomagające, żeby mieć opinię z zewnątrz. Zresztą, chętnie widziałbym w Gminie kilka osób z dugiego krańca Polski, które Piaseczna w życiu nie widziały, nie tkwią w żadnych układach i układzikach i zarezentują wybitnie merytoryczną i fachową ocenę.

Sanchez gdybym miał możliwość (i jakiekolwiek matematyczne szanse), żeby startować w tych wyborach niezależnie, to uwierz mi, że bym tak uczynił (co nie zmienia faktu, że po tych wyborach wszystko wydarzyć się może :)

Co do ludzi - niegdzie nie trafiłem na "100% zgodności poglądów", tutaj też tak nie jest.
Co do deweloperki - w 12 pracach jasno piszę o tym, że jedną z pierwszych rzeczy jakie bym zrobił, byłoby zablokowanie - tam, gdzie się jeszcze da - nowych bloków, zmienił zapisy planów miejscowych - i zajął się drogami.

Z tego miejsca dziękuję wszystkim za ciekawe i merytoryczne rozmowy - spokojnego weekendu, mądrości przy urnie i radości w poniedziałek z wyników!

Kłaniam, Krzysztof
Awatar użytkownika
Krzysztof Dynowski
 
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 21, 2010 10:00 am
Lokalizacja: Księstwo Chyliczki

Postautor: stentonik » pt lis 19, 2010 11:52 pm

Powodzenia.
Awatar użytkownika
stentonik
 
Posty: 4102
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 7:57 pm
Lokalizacja: Kradziejów;)

Postautor: tvpiaseczno » sob lis 20, 2010 12:17 am

sanchez pisze:Poda Pan musztardę po obiedzie ? :lol: Fajnie.

Po co wzbudzać niepotrzebne emocje?
iTV Piaseczno http://www.itvpiaseczno.pl
itvpiaseczno@wp.pl tel. 501-206-789
Awatar użytkownika
tvpiaseczno
 
Posty: 1108
Rejestracja: pn mar 17, 2008 8:44 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: sanchez » ndz lis 21, 2010 10:47 am

Osobiście wolałbym wiedzieć, który z kadydatów może ma coś do ukrycia i nie poradzi sobie przed kamerą. Wszak przyszły burmistrz to również osoba która bedzie musiała sobie z mediami radzić.
Awatar użytkownika
sanchez
 
Posty: 673
Rejestracja: pt cze 22, 2007 2:53 pm

Postautor: ola » ndz lis 21, 2010 9:12 pm

Osobiście wolałbym wiedzieć, który z kadydatów może ma coś do ukrycia i nie poradzi sobie przed kamerą. Wszak przyszły burmistrz to również osoba która bedzie musiała sobie z mediami radzić.


a nie jego rzecznik prasowy ?
Ola
Awatar użytkownika
ola
 
Posty: 2966
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 9:45 pm
Lokalizacja: Piaseczno

PoprzedniaNastępna

Wróć do Wybory samorządowe na terenie powiatu piaseczyńskiego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości