16 piętrowy blok Młynarska Piaseczno
: ndz paź 21, 2007 4:30 pm
W Kurierze Południowym napisali, że spotkanie z wojewodą - a właściwie, z kandydatem do senatu, Jackiem Sasinem rozpoczęło się od dramatycznego wystąpienia radnej Teresy Borowskiej, która na przykładzie budowy 16-piętrowego budynku przy ul. Młynarskiej krytykowała kierunek rozwoju Piaseczna.
Rozgardiasz budowlany:
Części dźwigów składowane są na sąsiednim polu z ziemniakami. Developer zanim rozpoczął wykop zagrodził część sąsiedniej działki, z góry przewidując, że nie zmieści się w granicach swojej. Sąsiad ma teraz wirtualną działkę - mówiła radna Borowska. - Dla nas ważne jest by aktualnie obowiązujące plany zagospodarowania przestrzennego, które zostały uchwalone z naruszeniem prawa, zostały unieważnione. Dowolność wysokości zabudowy jest bardzo korupcjogenna. Wzywam pana, panie wojewodo by pan ratował Piaseczno. Prosimy o pomoc! - zakończyła swoją wypowiedź radna Borowska.
Wojewoda skrytykował dowolność i niejednoznaczność zapisów w planach zagospodarowania przestrzennego Piaseczna.
- Jesteśmy w tej chwili w trakcie badania czy rzeczywiście są podstawy, żeby ten plan zakwestionować - powiedział Sasin. - Trochę jest dziwne, że w przypadku inwestycji na ul. Młynarskiej nie uznano sąsiadów jako stronę. Trudno przypuszczać, że tak potężna inwestycja nie będzie miała wpływu na sąsiednie posesje. Piaseczno to taki rozgardiasz budowlany - ocenił wojewoda, a w dalszej części dyskusji porównał nasze miasto do Dzikiego Zachodu.
źródło: Kurier Południowy nr 40.
Rozgardiasz budowlany:
Części dźwigów składowane są na sąsiednim polu z ziemniakami. Developer zanim rozpoczął wykop zagrodził część sąsiedniej działki, z góry przewidując, że nie zmieści się w granicach swojej. Sąsiad ma teraz wirtualną działkę - mówiła radna Borowska. - Dla nas ważne jest by aktualnie obowiązujące plany zagospodarowania przestrzennego, które zostały uchwalone z naruszeniem prawa, zostały unieważnione. Dowolność wysokości zabudowy jest bardzo korupcjogenna. Wzywam pana, panie wojewodo by pan ratował Piaseczno. Prosimy o pomoc! - zakończyła swoją wypowiedź radna Borowska.
Wojewoda skrytykował dowolność i niejednoznaczność zapisów w planach zagospodarowania przestrzennego Piaseczna.
- Jesteśmy w tej chwili w trakcie badania czy rzeczywiście są podstawy, żeby ten plan zakwestionować - powiedział Sasin. - Trochę jest dziwne, że w przypadku inwestycji na ul. Młynarskiej nie uznano sąsiadów jako stronę. Trudno przypuszczać, że tak potężna inwestycja nie będzie miała wpływu na sąsiednie posesje. Piaseczno to taki rozgardiasz budowlany - ocenił wojewoda, a w dalszej części dyskusji porównał nasze miasto do Dzikiego Zachodu.
źródło: Kurier Południowy nr 40.