autor: lukasz » pt cze 27, 2008 4:45 pm
Zakład TDP, który zatrudnia ponad 2,5 tys. osób, wciąż daleki jest od stabilizacji. Na razie nie wiadomo ile osób nie podpisze nowego układu zbiorowego (stary wygasa z końcem czerwca), ale szacuje się, że może to być nawet połowa załogi. Póki co władze TDP i związki zawodowe podpisały wiążący list intencyjny, w którym zobowiązały się do podpisania nowego układu.
Wypowiadanie starego układu zbiorowego, który wygasa z końcem czerwca, budziło wiele emocji wśród pracowników. - Jak zwykle nie wiemy na czym stoimy, w dodatku przedstawiciele zakładu jeżdżą do domów niektórych pracowników i wręczają im wypowiedzenia starego układu - skarżyła się jedna z zatrudnionych w TDP.
Włodzimierz Ode, kierownik komunikacji wewnętrznej i akcjonariatu pracowniczego TDP, przyznaje, że takie sytuacje miały miejsce. - Prawo daje pracodawcy określony czas na wręczenie wypowiedzeń zmieniających, tak więc jesteśmy zmuszeni do odwiedzania w domach tych pracowników, którzy są chorzy lub mają urlopy. Wszystko odbywa się zgodnie z prawem - stwierdza Ode.
- Pracodawca może tak zrobić, ale nie może przekroczyć pewnej granicy. Z kolei my mieliśmy sygnały od kilku osób, że przedstawiciele firmy zbyt natrętnie dobijali się do domów pracowników - mówi Andrzej Matulka, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” przy TDP.
Zdaniem kierownictwa TDP, wygaśnięcie układu nie ma żadnego wpływu na obecną sytuację firmy.
- Nowy układ został wynegocjowany ze związkami zawodowymi, a w trakcie negocjacji osiągnięto porozumienie, co do jego zasadniczych elementów - informuje Włodzimierz Ode.
- Strony negocjacji zobowiązały się do zachowania wszystkich szczegółów w tajemnicy do chwili, gdy układ zostanie ostatecznie podpisany.
Jak się dowiedzieliśmy, porozumienie osiągnięto w sprawie najważniejszych aspektów finansowych, ale nowy układ zostanie podpisany po 1 lipca. - Zmianie ulegną odprawy, odprawy emerytalne oraz nagrody jubileuszowe, ale pozostałe aspekty, które mają wpływ na comiesięczne wynagrodzenia, pozostają bez zmian - informuje Andrzej Matulka. - Naszym zdaniem pracodawca nie miał prawa wypowiedzieć starego układu przed jego wygaśnięciem, dlatego na razie nie podpisaliśmy nowego. Wiem, że wiele osób poda za to zakład do sądu. Obecnie szacujemy ile może być takich pozwów.
Póki co nie wiadomo jeszcze, ile osób nie podpisze nowego układu, co będzie równoznaczne z rozwiązaniem umowy o pracę. - Na razie wiem o ok. 50 takich osobach, ale może to być nawet 50 procent załogi - stwierdza przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” przy TDP. - Mamy obawy, czy pracodawca wypłaci odprawy zgodne ze starym układem, czyli 24-miesięczne. Według nas władze TDP dążą do tego, żeby ich nie wypłacać.
Władze TDP i związki zawodowe podpisały już wiążący list intencyjny, w którym zobowiązały się do podpisania nowego układu. - Wiele razy obiecywano nam coś, a potem słowa nie dotrzymywano, dlatego woleliśmy podpisać taki list - stwierdza Andrzej Matulka.
Zakład planuje w najbliższej przyszłości instalację drugiej linii montażu odbiorników telewizyjnych oraz linii do montażu paneli ciekłokrystalicznych i plazmowych. Linia telewizyjna ma w niedługim czasie dotrzeć do zakładu, a jej uruchomienie powinno wpłynąć na poprawę kondycji TDP.
źródło: Kurier Południowy z dnia 27 czerwca 2008
£ukasz £abuda