Procedury ciągną się jak kisiel. Rewitalizacja skweru Stefana Kisielewskiego „Kisiela” miała ruszyć w tym roku. Nie ruszy, bo dokumenty utknęły w biurokratycznej machinie.
Na placu przed urzędem miasta władze gminy chcą umiejscowić amfiteatr i kaskadę. Projekt przewiduje także przebudowę podziemnego odcinka Kanału Piaseczyńskiego, a to wymaga dodatkowych procedur. – Niestety, na razie starostwo powiatowe wydało tylko jedno z trzech niezbędnych pozwoleń wodnoprawnych i nic w tej sprawie się nie zmieniło, odkąd w styczniu zacząłem ją monitorować – narzekał kilka tygodni temu naczelnik gminnego Wydziału Infrastruktury i Transportu Włodzimierz Rasiński.
W tej sytuacji pod koniec września radni Piaseczna zdjęli z tegorocznego budżetu 2,6 mln zł zarezerwowane na rewitalizację skweru. Zapytaliśmy wówczas starostwo, czemu procedury się ciągną. Niestety, dotychczas odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Na początku października powiat wydał jednak wreszcie brakujące pozwolenia wodnoprawne. – Po ich uprawomocnieniu się wystąpimy do Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych o zgodę na dysponowanie na cele budowlane gruntem, pod którym znajduje się kanał – informuje Rasiński. Dopiero po otrzymaniu tego pozwolenia gmina będzie mogła złożyć – znów w starostwie – wniosek o pozwolenie na budowę (czyli na realizację całej inwestycji).
JOANNA FERLIAN-TCHÓRZEWSKA
http://www.piaseczno24.net/news-procedu ... l,903.html