Droga krajowa nr 79 Piaseczno Energetyczna do Góra Kalwaria

[Tomasz]

Uwaga, kierowcy uczęszczający drogą krajową nr 79 z Potyczy w kierunku Kozienic. W ciągu ostatnich dwóch tygodni na tej trasie, w Podgórzycach, doszło do groźnych wypadków z udziałem łosi. W niedzielę wieczorem z około 300-kilogramowym zwierzęciem, które nagle wyszło na szosę, zderzył się volkswagen golf z czterema młodymi ludźmi wewnątrz. Troje z nich odwieziono do szpitala. Dwa tygodnie wcześniej inny samochód został dosłownie skasowany podczas spotkania z łosiem. Kierowca na szczęście nie ucierpiał.

źródło: gazeta Nad Wisłą

[timur]

Kierowca na szczęście nie ucierpiał.

No ale co z łosiem?

[justynka]

W przyszłym roku nie będzie zapowiadanej od lat przebudowy drogi Piaseczno - Góra Kalwaria. Nie rozpocznie się budowa obwodnicy. Prawdopodobnie nie zostanie zmodernizowana ulica Marianki. Powód jest jeden - brak środków

Przygotowania do budowy obwodnicy oraz przebudowy dojazdu do Warszawy rozpoczęły się w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pod koniec 2004 roku. Ponieważ było wiele protestów, szczególnie ze strony mieszkańców wsi Kąty, przez którą miała przebiegać obwodnica, uzyskanie decyzji lokalizacyjnej trwało dwa lata. Rok później uzyskano decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych. W kolejnym roku oddział warszawski wystąpił do centrali GDDKiA o umieszczenie inwestycji na liście zadań na rok 2009. Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administra-cyjnego, który w marcu tego roku przyznał rację protestującym mieszkańcom Kątów, zmusił GDDKiA do wprowadzenia zmian w planach.
- Obecnie aktualizowany jest projekt budowlany i materiały do wniosku o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Planowany termin złożenia tego wniosku to początek 2010 r. Mogą nastąpić zmiany odnośnie szczegółowych rozwiązań technicznych przebiegu trasy. Ostateczną trasę obwodnicy Góry Kalwarii wraz z dojazdem do Warszawy będzie można określić po otrzymaniu decyzji ZRID - wyjaśnia Małgorzata Tarnowska z wydziału komunikacji społecznej GDDKiA.

Na liście rezerwowej

Podczas ubiegłotygodniowej sesji rady miejskiej, burmistrz Barbara Samborska mówiła radnym, że w sprawie przebudowy drogi Piaseczno - Góra Kalwaria nie ma podstaw do niepokoju. Przygotowania do rozpoczęcia inwestycji, zgodnie z informacjami uzyskanymi przez nią u Wojciecha Dąbrowskiego, do niedawna dyrektora warszawskiego oddziału GDDKiA, odbywają się bez zakłóceń. Decyzja lokalizacyjna i pozwolenie na budowę są możliwe do uzyskania w pierwszych miesiącach przyszłego roku a wówczas do rozpoczęcia inwestycji tylko krok. Złudzeń pozbawił wszystkich radny Zbigniew Bugno, przedstawiając list, który 12 października otrzymał starosta piaseczyński Jan Dąbek.
- W piśmie podpisanym przez dyrektora Dąbrowskiego jasno jest powiedziane, że budowa obwodnicy i przebudowa drogi nie zostały ujęte w planach na rok 2010 - mówił Bugno.
Okazało się, że zgodnie z decyzją ministerstwa infrastruktury konieczne było zweryfikowanie przez GDDKiA zadań ujętych w Programie Budowy Dróg Krajowych do roku 2012. Z informacji potwierdzonych przez ministerstwo wynika, że obwodnica i droga nr 79 znalazły się na liście rezerwowej. - Z uwagi na to, iż inwestycja nie jest zamieszczona w Programie Budowy Dróg Krajowych na lat 2008-2012, niemożliwe jest jej rozpoczęcie w 2010 r. Jednakże oddział w Warszawie GDDKiA będzie starał się o zapewnienie finansowania dla tej inwestycji. Uwarunkowane jest to jednak sprawnym przebiegiem procesu projektowego i uzyskania decyzji ZRID - zapewnia Tarnowska.

Bez małej obwodnicy

- Sytuacja jest bardzo trudna - poznaje wiceburmistrz Dariusz Zieliński - Trzeba podjąć wszelkie działania, by próbować ją zmienić, lecz nie będzie to łatwe.
Samborska ma nadzieję, że pomocne będą wspólne działania miast zainteresowanych poprawą stanu drogi 79.
- Prowadzę wstępne rozmowy z władzami Magnuszewa, Kozienic i Piaseczna, aby opracować scenariusz wspólnego działania - mówi burmistrz.
Zbigniew Bugno przypomniał o blokadzie ronda, która w ramach protestu odbyła się w kwietniu tego roku.
- Jako jeden z inicjatorów tej akcji miałem mieszane uczucia co do jej słuszności. Teraz jestem przekonany, że jeśli nie będziemy protestować, to wciąż będzie się nasze miasto pomijać w planach. W Mińsku Mazowieckim już druga obwodnica powstaje - mówił rozgoryczony.
- Sądzę że nasza gmina musi o tym głośno mówić, forma jest do wypracowania, ale nie wolno dłużej milczeć - przyznawał mu rację wiceburmistrz Zieliński.
Sytuację pogarsza fakt, że prawdopodobnie nie będzie również remontu należącej do powiatu, ulicy Marianki, nazywanej małą obwodnicą Góry Kalwarii. We wrześniu starostwo złożyło wniosek do programu „schetynówek” o dotację na remont drogi. Koszt remontu planowany był na ok. 4 mln zł. Dotacje przyznawane były w wysokości 50 proc kwoty. Pozostałą część miały wspólnie pokryć powiat i gmina.
- Niestety, w tym roku przede wszystkim był brany pod uwagę wskaźnik zamożności powiatu a nasz powiat jest zamożny, dlatego Marianki trafiły na listę rezerwową - wyjaśnia Zieliński.
Zanim z list rezerwowych drogi trafią na te priorytetowe, zanim rozpocznie się ich modernizacja, zanim powstanie obwodnica może minąć jeszcze wiele czasu a umęczeni kierowcy w niejednym korku będą musieli jechać. Chyba, że stanie się cud.

autor: Małgorzata Kawka
źródło: Kurier Południowy wydanie nr 317, 2009-11-06

[Artur N.]

Przebudowa szosy z Piaseczna do Góry utknęła w korku. Przez protesty i kryzys zabrakło na nią pieniędzy. Drogowcy nie widzą szans na rozpoczęcie robót w przyszłym roku.

Z powodu błędów proceduralnych poprzednie zezwolenia na realizację szosy z Piaseczna do Góry Kalwarii (wraz z obwodnicą miasta) trzeba było wyrzucić do kosza. Mazowiecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczął przygotowywanie dokumentacji praktycznie od nowa.

Rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska nie ma dla nas dobrych wieści. – Obecnie aktualizowane są projekt budowlany i materiały do wniosku o zezwolenie na realizację inwestycji. Planowany termin złożenia tego wniosku to początek 2010 roku, a uzyskania zezwolenia – drugi kwartał 2010 – tłumaczy. – Z uwagi na to, że przedsięwzięcie nie jest zamieszczone w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2008–2012, nie jest możliwe rozpoczęcie budowy w 2010 r. – nie pozostawia złudzeń.

Jej słowa potwierdzają zarówno były szef oddziału Wojciech Dąbrowski (odwołany dwa tygodnie temu), jak i aktualny wiceszef Stanisław Dmuchowski. – Ponieważ łatwiej jest uzyskać pieniądze na obwodnice, próbujemy tę inwestycję zapisywać jako „budowa obwodnicy Góry Kalwarii z łącznikiem do Warszawy” – zdradza „NW” Dmuchowski.

– Przebudowa drogi nr 79 wraz z obwodnicą Góry Kalwarii została ujęta na liście zadań rezerwowych. Oznacza to, że jej realizacja uzależniona jest od pozyskania dodatkowych środków finansowych – mówi „NW” Teresa Jakutowicz, wicedyrektor Biura Informacji i Promocji Ministerstwa Infrastruktury.

Zupełnie co innego mieszkańcom przekazywała niedawno burmistrz Barbara Samborska. Na spotkaniu w Cendrowicach w obecności kilkuset osób stwierdziła, że „jeśli zima będzie łagodna, przebudowa drogi nr 79 rozpocznie się nawet pod koniec stycznia 2010 roku”.

– Na podstawie jakich danych podała pani taką informację mieszkańcom? – zapytał Samborską podczas niedawnej sesji rady miejskiej jej wiceszef Zbigniew Bugno. – Niczego na piśmie nie mam, ale rozmawiałam z dyrektorami oddziału GDDKiA i usłyszałam, że zezwolenie na realizację drogi będą mieć na dniach. A w Ministerstwie Infrastruktury powiedzieli mi, że ta droga jest w planie finansowym, ale budżet na 2010 r. nie jest jeszcze zatwierdzony – odpowiadała burmistrz.

– Pani burmistrz, ale rzecznik GDDKiA podaje inne informacje niż pani – zauważyliśmy w rozmowie z Barbarą Samborską. – Ja swoje wiem i działam w tym kierunku – odparła.

Komitet protestacyjny, który w kwietniu zorganizował blokadę ronda w Górze Kalwarii, zapowiada kolejne protesty. – Wiosną miałem wątpliwość, czy powinniśmy organizować tę blokadę. Ale teraz będę wszystkich namawiał do protestu, bo to, co się dzieje, to kpina. Bez naszego uporu nigdy nam tej obwodnicy nie zbudują – mówi jego szef Zbigniew Bugno.

źródło: Nad Wisłą nr 21 (287) - 5 listopada 2009




Nie ma to jak mieć posła w parlamencie z naszego regionu, który w żaden sposób nie wspiera swojego regionu. Przed zostaniem posłem wspierał ten projekt, a teraz co?

[stentonik]

No i dobrze, nie bedzie korków i narzekania w zwiazku z przebudową

[sanchez]

Korki niestety będą, prędzej czy później. Im przebudowa zacznie się później, tym korki pewnie będą większe, bo przybędzie nowych samochodów, ludzi dojeżdżających z okolic itd.

Dziwi mnie tylko jeden fakt. W wyniku tzw. "kryzysu gospodarczego" GDDKiA zaoszczędza SETKI MILIONÓW PLN na inwestycjach (mam na myśli przetargi na budowę dród krajowych, ekspresowych i autostrad). Wystarczy przeczytać komunikaty na stronie WWW. Z tego co podają, na większości inwestycji jest oszczędność rzędu 30-40%. Jak dla mnie, logicznym powinno być, że pozostałe pieniądze, są natychmiast lokowane w realizację zadań wpisanych na listy rezerwowe.

O co Tu wogóle chodzi ? Droga 79 nie będzie w najbliższym czasie rozbudowywana, Puławska-Bis też się przeciąga, w Magdalence nie chcą budowy węzła ... ludzie ! Nie można zjeść cistka i ... mieć ciastka. Albo chcemy mieć drogi, albo nie. Wszędzie tylko skargi, odwołania, protesty, skandale i oburzenie mieszkańców. Co to za kraj ?! Z jednej strony zazdrościmy Niemcom autostrad, a z drugiej walczymy do upadłego o każdy metr kwadratowy ziemi, czy brak kładki z przejściem, jakby od tego zależało życie nasze i przyszłych pokoleń. Jak w tym ciemnogrodzie można cokolwiek zrobić ? A potem przychodzi rozczarowanie ... bo KORKI kilkugodzinne.

[yun]

Pytasz, gdzie sa oszczędności i pieniadze z odwołanych inwestycji. Własnie idą na dziurę budżetową, ZUS... Twierdzenie rządu, że drogi to priorytet jest fikcją, biorąc pod uwagę znikające fundusze na drogi.

[Tomasz]

Gdzie podziewa się autor tego wątka, czyli poseł z naszego regionu, który najwyraźniej zapomniał skąd pochodzi i o czyje interesy powinien walczyć w parlamencie?

[miafarrow]

Jadąc dziś 79-tką zauważyłam, że w niektórych miejscach pojawił się nowy asfalt. W paru miejscach była zerwana stara nawierzchnia i nie było jeszcze afaltu. Najdłuższy odcinek z nowym asfaltem był chyba w okolicach Pilawy. Ktoś coś wie na ten temat ?

[Jacenty]

Zapewne doraźny remont przed zimą.

Pod koniec roku zarządca drogi podsumował wydatki i zostało trochę kasy extra i żeby się nie zmarnowały to robią małe remonty.

A że przypomina to malowanie farbą zardzewiałego Fiata z roku 1975 to inna sprawa

[weronika]

Janusz Piechociński (PSL) zadeklarował na ostatniej sesji rady miejskiej, że jeśli drogowcy znów nie nawalą, w 2010 roku wystartuje budowa obwodnicy Góry Kalwarii.

W marcu dowiemy się, czy w przyszłym roku pojawi się wreszcie szansa na rozpoczęcie budowy obwodnicy Góry Kalwarii i drugiego pasa jedni do Piaseczna. Poseł Janusz Piechociński obiecał podczas niedawnej sesji rady miejskiej, że za trzy miesiące ponownie stanie przed samorządem Góry Kalwarii, ale już razem z dyrektorem warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – aby zdać relację z przygotowań do inwestycji.

W czasie sesji odbyła się dyskusja na temat dalszych losów przebudowy szosy nr 79 i budowy obwodnicy. Radnych zaniepokoiły informacje (m.in. w „NW”), że inwestycja została odsunięta w bliżej nieznaną przyszłość. Potwierdziło to pismo, które na wstępie dyskusji odczytała burmistrz Barbara Samborska. Chwilowo kierujący warszawskim oddziałem GDDKiA Robert Marszałek stwierdził w nim, że na przebudowę drogi nie ma obecnie pieniędzy w budżecie państwa, a „znaczący wpływ na to miał protest mieszkańców Kątów”.

Wyjątkowym optymistą okazał się zaproszony na sesję poseł Piechociński. Dwukrotnie powtórzył, że jeżeli rzeczywiście GDDKiA dotrzyma procedur i zdobędzie prawomocne zgody, w sierpniu ogłosi przetarg na wykonawcę drogi, a w październiku ruszą roboty. – Pieniądze się znajdą, rząd zaciągnie najwyżej wyższy kredyt za granicą – zapewniał.

W deklaracje Piechocińskiego nie wierzy wiceszef rady Zbigniew Bugno, inicjator niedawnego protestu na rondzie przeciw opieszałości przy budowie obwodnicy. Jego zdaniem poseł PSL jest zbyt wielkim optymistą, bo GDDKiA w swoich oficjalnych dokumentach na lata 2010 – 2011 na obwodnicę Góry Kalwarii praktycznie nie zarezerwowała żadnych pieniędzy.

Z kolei żartem potraktował Piechocińskiego radny Dariusz Rytko: – Jeżeli, tak jak pan mówi, budowa tej trasy rozpocznie się w 2010 roku, to nazwiemy ją: „Piechocinianka”.

źródło: Nad Wisłą nr 24 (290) - 17 grudnia 2009

[gucio]

Decyzje środowiskowe,oprotestowanie kolejnych wariantów,odwoływanie się od administracyjnych decyzji,wynajmowanie prawników ze względu na działalnośc gospodarczą przy drodze itp. w tak zurbanizowanych rejonach jak Warszawa i okolice(w tym szczególnie nasz powiat) stały się elementem "dawania w szprychy" w konkurencji o lukratywne kontrakty.Proszę pamiętać że to są tylko świstki papieru (który przyjmie wszystko) a prawdziwe zagrożenie dla zdrowia ludzi i środowiska wiąże się z narastającym ruchem i patem komunikacyjno-korkowym.Może jakieś śmiałe decyzje przerwą ten krąg niemożności i żerowisko dla różnych pseudo-doradczych firm.

[gucio]

Wiosna.Może coś nowego w sprawie drogi 79 oprócz obietnic bez pokrycia, czczej gadaniny, kolejnych pisemek.Wybory parlamentarne i samorządowe za pasem.Wyborca (miejmy nadzieje) doceni i rozliczy.

[Karol]

Podobnież Poseł Piechociński ma zjawić się 30 marca na sesji rady miejskiej w Górze Kalwarii ws. dalszych informacji nt DK 79.

[gucio]

Dobra informacja.Pożyjemy zobaczymy.