Komunikacja w Gminie Piaseczno

[Kinga Panasiuk]

PRZED£UżENIE TRASY TRAMWAJOWEJ DO PIASECZNA:
http://siskom.waw.pl/kp-tramwaj_piaseczno.htm#opis
Czy to jakiś stary projekt, czy coś aktualnego?

[Jakub]

Niezłą lekturę dałaś mi do poduszki

[Kinga Panasiuk]

Tylko nie wiem, czy te informacje - to nie jakiś stary projekt napisany przed przekazaniem zajezdni przy Imola i jej sprzedażą? Może informacje są już nie aktualne?

[Jacenty]

Jest data:2006

Nie róbcie sobie nadziei: to tylko jakaś analiza których wykonuje się setki...

[justynka]

PRZED£UżENIE TRASY TRAMWAJOWEJ DO PIASECZNA:
http://siskom.waw.pl/kp-tramwaj_piaseczno.htm#opis

Jest data:2006

W takim razie, to były projekty przed przekazaniem i sprzedaniem zajezdni w Piasecznie. Teraz ten projekt jest już nie realny, chociaż zapewne Radny Słowik wykorzysta naiwność mieszkańców i tramwaju użyje jako kiełbasę wyborczą przed kolejnymi wyborami samorządowymi.

[Jacenty]

Słowik proponował metro.Od tramwaju był ktoś inny ale nie pamiętam teraz.
A ja cały czas nie rozumiem czemu uzależniacie powstanie tramwaju od tego czy by powstała zajezdnia na terenie przy Energetycznej.
Przecież można "upchnąć" tabor po warszawskich zajezdniach i stamtąd dojeżdżać do Piaseczna tak jak na przykład dojeżdżają autobusy z Woronicza.

[Jacenty]

Usytuowanie trasy po zachodniej stronie ul. Puławskiej umożliwi przekroczenie nasypu linii kolejowej (łącznicy) do Thompson-Polkolor w tunelu.

Jest to łącznica do EC Siekierki a nie do Thomson Polkolor.Ta brednia jest jeszcze powtarzana kilkakrotnie w tekście opracowania...

[teresa]

Od tramwaju był ktoś inny ale nie pamiętam teraz.

Czy przypadkiem tą osobą, nie była radna powiatu piaseczyńskiego: Maria Bernacka-Rheims?

cały czas nie rozumiem czemu uzależniacie powstanie tramwaju od tego czy by powstała zajezdnia na terenie przy Energetycznej.

Gmina Piaseczno nie ma pomysłów na poprowadzenie tramwaju do Piaseczna i podpierają się głupią sprzedażą zajezdni. Powinni zakasać rękawy i znaleźć alternatywne miejsce na budowę zajezdni lub wykorzystać warszawskie zajezdnie... Gmina nie potrafi załatwić nocnego połączenia z Warszawą, a co dopiero wielki projekt metra czy tramwaju do Piaseczna.

[Tulipano_0602]

Znowu marudzenie.

A co zrobiliście w sprawie tramwaju do Piaseczna?
Zainicjowaliscie jakieś artykuły, programy w radio bądź TVP? Założyliście jakąś stronę w stylu www.tramwajdopiaseczna.pl? Ile pism do radnych, burmistrza, starosty, wojewody napisaliście pt. "kiedy będzie tramwaj w Piasecznie"? Czy czują oni jakąkolwiek presję od mieszkańców w tym temacie?

Informujemy? OK, informacje są cenne.
Marudzimy, OK, to też informacja.
A czy robimy coś w tej sprawie poza pisaniem na forum?
List polecony za potwierdzniem odbioru niewiele kosztuje.
Albo złożenie go rano, w drodze do pracy, w urzędzie (np. skierowany do Starosty) i podpicie pieczątki w kancelarii - będą musieli na niego oficjalnie odpowiedzieć.

Gdyby radni dostali tysiące takich listów może by ich ruszyło...

Może napiszemy takie listy i umieścimy tu na forum ich kopię w PDF czy JPG? A potem to samo z odpowiedzią od urzędników (i od razu kopie do mediów - temat na artykuł). Jeśli odpowiedź będzie zdawkowa to następne pisma. Kiedy temat będzie na radzie miasta? Dlaczego tak późno? Kiedy samorząd zwróci się z tym do wojewody? Kiedy projekt? Dlaczego dopiero za rok? Itp...


Jeśli chcemy by coś urzędnicy przeforsowali to musimy ich mocno, dobitnie i uparcie informować czego od nich chcemy. A jak będą mieli spokój od mieszkańców to będą siedzieli na stołkach i pili kawę.

[Jacenty]

Bernacką kojarzę tylko z koncepcji SKM po bocznicy siekierkowskiej.
No i z tego że swego czasu ostro wojowała z towarzystwem od kolejki wąskotorowej.
Ale to stare dzieje...

A pod listem w sprawie tramwaju do Piaseczna się nie podpiszę gdyż nie popieram tego pomysłu.Już wolałbym szybką kolej po torach siekierkowskich choć i to jest mało realne.

A co zrobiłem dla Piaseczna?
Dwa lata temu wywalczyliśmy nocny do Piaseczna który w bardzo pięknym stylu został udupiony.
Jeżeli trzeba będzie napisać list w sprawie komunikacji nocnej to nawet i pięćdziesiąt wyślę ale pod tramwajem się nie podpisuję.

[Tulipano_0602]

Tak swoją drogą - co by ci przeszkadzał tramwaj?
Niech będzie i tramwaj, i szybki pociąg - oba będą zapchane w poniedziałkowy poranek. Jak oddzadzą następne 16-piętrowe bloki, to zapchaloby się i metro gdyby kiedyś je do Piaseczna dociągnięto.


Wszystko lepsze niż korki na Puławskiej, każda wersja komunikacji miejskiej - niech to będzie pociąg, tramwaj, autobus, metro, nawet kolejka linowa. Samochody będą stały w korkach, nawet gdyby zrobiono i 4 pasy (a autobusy są najbardziej wrażliwe, bo stoją w korkach z samochdami). Każda działanie w temacie poprawy komunikacji: komunikacja masowa, zielona fala, wiadukty zamiast zwykłych skrzyżowań, osobne pasy dla autobusów, dopłaty do przewoźników lub biletów, jeden bilet na komunikację miejscą i przewoźników prywatnych, mniej nowych bloków, "Puławska-bis"...

Ważne by urzędnikom leżało to na sercu i walczyli o to jak lwy. Trzeba więc ich motywować, żeby nie przysypiali na swoich stołkach, albo by komunikacja stała się priorytetem, by wykazywali inicjatywę, by się nie zrażali trudnościami, by mieli pomysły.

Po pierwsze - trzeba, w miarę możliwości, wybierać tych którzy coś chcą zrobić.
Po drugie - trzeba motywować wszystkich. Poprzez media. Poprzez wizyty. Przez strony WWW i fora. Oficjalne pisma na które muszą odpowiedzieć w ustawowym terminie (ważne by był to ciągły dialog i nie zadawalanie się byle jaką odpowiedzią). żeby urzędnik nie oderwał się od społeczeństwa i nie żył w wirtualnym, urzędniczym świecie, musi mieć ciągłe bodźce z realnego świata.

To nie muszą być zbiorowe pisma z tysiącami podpisów. Też się nadadzą. Ale też indywidualne, pojedyńcze pisma - ale od dziesiąte, setek osób - monitorujące. Jeśli zbywają obywatela - upubliczniane na forum, w mediach (proszę jak nas traktują, olewają, zbywają byle czym). Jeśli napiszą że za dwa lata - znów piszemy "czemu tak późno? czy i jak będą to przyśpieszać". Jeśli odpiszą - za pół roku - wysyłamy za pół roku "i jak tam? gotowe?". Itp.

A potem upubliczniamy historię danej sprawy.
Jeśli coś zrobią - chwała i następna kadencja, wniosek o nagrodę, ect.
Jeśli nie - awantura, skargi, programy w TVP, artykuły w gazetach, nie ma następnej kandencji.
Jeśli zrobią coś podejrzanego - wniosek do prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa, do sądu, skarga do wyższej instancji.

Radny obiecuje metro - mamy historię jego działań, rozliczamy.
Obiecuje tramwaj - mamy czarno na białym co i kiedy w tej sprawie robił.

Inaczej będzie jak do tej pory, czyli kiepsko.

[teresa]

Bernacką kojarzę tylko z koncepcji SKM po bocznicy siekierkowskiej.

Faktycznie, masz rację. Wydawało mi się, że to ona, ale chyba się pomyliłam.

pod tramwajem się nie podpisuję

Dlaczego?

Po pierwsze - trzeba, w miarę możliwości, wybierać tych którzy coś chcą zrobić.
Po drugie - trzeba motywować wszystkich. Poprzez media. Poprzez wizyty. Przez strony WWW i fora. Oficjalne pisma na które muszą odpowiedzieć w ustawowym terminie (ważne by był to ciągły dialog i nie zadawalanie się byle jaką odpowiedzią). żeby urzędnik nie oderwał się od społeczeństwa i nie żył w wirtualnym, urzędniczym świecie, musi mieć ciągłe bodźce z realnego świata.

To kto zaczyna?

mamy historię jego działań, rozliczamy

To co robią niektórzy radni widać i jakoś nikt ich nie rozlicza i przechodzą na następne kadencje.

[Jacenty]

To co robią niektórzy radni widać i jakoś nikt ich nie rozlicza i przechodzą na następne kadencje.

Bo ludzie nie patrzą na to co zrobił dany radny a skąd jest.
Mieszka po sąsiedzku to zagłosujmy na niego.A potem jakoś będzie...

I potem wychodzą takie kwiatki że radny zamiast myśleć globalnie o okolicy myśli tylko co by dla swojej najbliższej okolicy zrobić.

Funkcja radnego powinna być funkcją społeczną.Ciekawe czy by było tyle chętnych wtedy do rządzenia gminą....

Jacenty napisał:
pod tramwajem się nie podpisuję

Dlaczego?

Bo mając pod nosem niewykorzystaną linię radomską i bocznicę siekierkowską wywala się kasę w budowę infry na Puławskiej.
Dobre linie dowozowe do kolei,parkingi "park&ride" i skm z prawdziwego zdarzenia i problem komunikacji mamy rozwiązany.
I nawet by się spełnił "sen Słowika" bo wtedy taką kolej można nazwać metrem.Przecie metro to nie tylko podziemna kolej.

[Jankes]

Uważam, że po to w wyborach samorządowych wybierani są Radni, żeby godnie reprezentowali sprawy mieszkańców w Urzędzie Miasta i Gminy. To nie mieszkańcy mają walczyć o poprawę jakości życia i w tym przypadku komunikacji, ale RADNI GMINY PIASECZNO. Po to zostali przez Was wybrani i za to biorą pieniądze, żeby godnie Was reprezentować i walczyć o wasze interesy. Jeżeli nie wywiązują się z obietnic wyborczych, to radnych powinniście rozliczyć i wymienić na innych, którzy może zaczną coś robić dla mieszkańców. Pierwszy kandydat do rozliczenia do Radny Słowik!!!

[justynka]

Orientujecie się - kiedy są najbliższe wybory samorządowe?