Strona 6 z 8

Post: czw sty 14, 2010 10:45 pm
autor: via
Czyli, że co... ? :mrgreen: Staramy się teraz udowodnić, że firma Multihekk jest tym złym, bo przechytrzyła w ramach prawa prawo to tworzących ludzi ?
Multihekk sam w sobie zły nie jest. Złe jest to, co udaje mu się obnażyć.

Post: pt sty 15, 2010 9:23 am
autor: krawczynskilukasz
Co do działalności MH i oceny legalności, proszę porozmawiać z mieszkańcami os. Słowicza, tzw Poduszkowca czy wspólnoty Julianka...

Post: ndz sty 17, 2010 4:45 pm
autor: krawczynskilukasz
W sprawie inwestycji Multi Hekku - urzędnicy wydali postanowienie o uzupełnieniu dokumentacji

http://lkrawczynski.nazwa.pl/frog_cms/? ... -wojn.html

Post: pn sty 25, 2010 11:34 pm
autor: barman
Jeżeli kupujecie mieszkanie lub dom zalecam sprawdzenie ścian, okien, drzwi kamera termowizyjną.
Dowiesz się:
» gdzie z twojego domu ucieka ciepło,
» przed zakupem czy budynek nie ma ukrytych wad,
» czy prawidłowo wykonane zostały prace dociepleniowe i termomodernizacyjne,
» gdzie i dlaczego występuje zawilgocenie ścian,
» w którym miejscu nastąpiła usterka ogrzewania podłogowego,
» w jakim stanie jest instalacja wodna, ogrzewcza, wentylacyjna a także elektryczna.

http://www.allegro.pl/item875477781_ter ... szawa.html

http://forum.powiat-piaseczynski.info/v ... php?t=3647[/b]

502 210 797

Osiedle Słowicza: ciąg dalszy procesu Mirosława S.

Post: sob sty 30, 2010 10:35 am
autor: weronika
Osiedle Słowicza: ciąg dalszy procesu Mirosława S. Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się proces apelacyjny, który może oznaczać koniec kariery aktualnego Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Piasecznie. W kwietniu został on skazany za dopuszczenie do użytkowania budynku „Poduszkowca” z 329 mieszkaniami, mimo że był on nadal nieukończony. (...)

dalej: http://www.nadwisla.pl/index.php?option ... Itemid=147

Post: sob sty 30, 2010 5:47 pm
autor: krawczynskilukasz
Wojewoda już kilkakrotnie na moją prośbę występował o zgodę do starosty o jego odwołanie - bezskutecznie!!!

Re: Osiedle Słowicza: ciąg dalszy procesu Mirosława S.

Post: pn lut 01, 2010 8:55 am
autor: Tulipano_0602
weronika pisze:Osiedle Słowicza: ciąg dalszy procesu Mirosława S. Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się proces apelacyjny, który może oznaczać koniec kariery aktualnego Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Piasecznie. W kwietniu został on skazany za dopuszczenie do użytkowania budynku „Poduszkowca” z 329 mieszkaniami, mimo że był on nadal nieukończony. (...)

dalej: http://www.nadwisla.pl/index.php?option ... Itemid=147


I dobrze... Nie można tak tego puścić płazem.
Kibicuję mieszkańcom "Poduszkowca".

Jeśli deweloper oszczędza dzięki podpisowi urzędnika 1,5 milona złotych, to ile będzie gotów mu odpalić za ten podpis? Ile też urzędnik jest gotów zaryzykować, szczególnie jeśli wyrok ma w zawieszeniu i 12 tys. grzywny?

Swoją drogą, Urząd Skarbowy powinien prześwietlić majątek PINB i najbliższej rodziny. Czy przypadkiem nie zaszło nieuzasadnione wzbogacenie z niewiadomych źródeł.


Następne podejrzane budynki będą czekały na odbiór PINB - choćby "Mordor" na Geodetów, a wcześniej pewnie blok z lokalami użytkowymi na które nie ma pozwolenia i brakującymi garażamy na ul.Tulipanów przy ul.Geodetów. A pewnie sporo innych.
Ciekawe czy nastąpi odbiór jeśli będą niezgodności z projektem, i czy urzędnicy zdecydują się zaryzykować recydywę?

Multi-Hekk szaleje

Post: wt lut 23, 2010 9:04 am
autor: Ivona
Za kotłownię, jak za zboże. Dokładnie milion. Tyle dodatkowo zażądał developer od mieszkańców budynku w Mysiadle przy ulicy Topolowej. Na samą myśl o tym robi im się gorąco, bo nie mają wyjścia. Nie zapłacą - nie będą mieć ogrzewania. Mieszkańcy bloku przy Topolowej 2 w Mysiadle są wściekli. Deweloper, firma Multi Hekk, sprzedał im mieszkania, ale za kotłownię każe im dodatkowo zapłacić milion złotych. Mieszkańcy czują się oszukani. (...)

dalej na TVNWarszawa http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1644503,0, ... omosc.html

Post: wt lut 23, 2010 12:21 pm
autor: AsgAarD_xxx
Heh, ciekawe, jak dlugo jeszcze bedzie dzialala firma, ktorej wlasciwie KAZDA inwestycja konczy sie takim zamieszaniem...

Multi-Hekk

Post: wt lut 23, 2010 12:49 pm
autor: iza
AsgAarD_xxx pisze:ciekawe, jak dlugo jeszcze bedzie dzialala firma, ktorej wlasciwie KAZDA inwestycja konczy sie takim zamieszaniem

Multi-Hekk działa już od lat, wybudował na tym terenie dużo bloków i nadal nie ma problemów z uzyskaniem pozwoleń na budowę kolejnych. Nie brakuje, również chętnych na mieszkania w ich blokach. Dopóki jest popyt na ich nieruchomości, to firma będzie istniała jeszcze bardzo długo.

Re: Multi-Hekk

Post: wt lut 23, 2010 1:16 pm
autor: Agnieszka_G
iza pisze:
AsgAarD_xxx pisze:ciekawe, jak dlugo jeszcze bedzie dzialala firma, ktorej wlasciwie KAZDA inwestycja konczy sie takim zamieszaniem

Multi-Hekk działa już od lat, wybudował na tym terenie dużo bloków i nadal nie ma problemów z uzyskaniem pozwoleń na budowę kolejnych. Nie brakuje, również chętnych na mieszkania w ich blokach. Dopóki jest popyt na ich nieruchomości, to firma będzie istniała jeszcze bardzo długo.


potwierdzam, córka koleżanki z pracy kupuje właśnie w ELEKTRZE i ciekawszych mieszkań ubywa w szybkim tempie, za 50 m coś kole 200 tys daje, garaż 10 tyś

PINB kozłem ofiarnym?

Post: czw mar 11, 2010 8:11 pm
autor: weronika
Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji sprawę, w której rok temu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Mirosław S. został skazany za dopuszczenie do użytkowania nieprzygotowanego do zasiedlenia budynku „Poduszkowca” na os. Słowicza, wybudowanego przez spółkę Multi-Hekk. W bloku nie było wind, barierek na klatce schodowej, wody, a niezabezpieczone przewody wisiały ze ścian.

śledztwo z powiadomienia pokrzywdzonych nabywców mieszkań oraz postępowanie przed Sądem Rejonowym w Warszawie trwało łącznie pięć lat. Mirosław S. w sądzie pierwszej instancji za poświadczenie nieprawdy został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat oraz 12 tysięcy złotych grzywny.

Ten wyrok uchylił sąd okręgowy. Obrońcy inspektora, wnosząc o jego uniewinnienie, przygotowali się do postępowania bardzo drobiazgowo. – Wyrok sądu pierwszej instancji jest wadliwy na każdej płaszczyźnie – dowodził adwokat Michał Meissner w długiej mowie. – Oskarżony miał być kozłem ofiarnym, ponieważ deweloper nie spełnił swojego zadania – przekonywał.

Sąd uznał, że – tak jak wskazywała obrona – Mirosławowi S. nie udowodniono dostatecznie umyślności przy zarzuconym mu przestępstwie.


Nad Wisłą nr 5 (295) - 11 marca 2010

Post: pt mar 12, 2010 9:27 am
autor: ola
No wcale mnie nie dziwi że, obrońca Mirosława S. przygotował się drobiazgowo to jego zadanie, i chylę czoła przed umiejetnościami i wyrokiem.

Dziwi mnie tylko że Prokuratura nie przygotowała się tak samo drobiazgowo i puściła do Sadu tak źle uzasadniony pozew.

Wyremontować osiedle widmo

Post: pt kwie 23, 2010 2:55 pm
autor: justynka
Kilka lat temu sąd unieważnił pozwolenie na budowę osiedla Słowicza, stwierdzając tym samym, że powstało nielegalnie. W myśl przepisów osiedle nie istnieje, ale paradoksalnie nadal obowiązuje pozwolenia na jego użytkowanie. Wspólnoty mieszkaniowe nie mogą remontować swoich bloków, ponieważ starostwo zgodnie z obowiązującymi przepisami odmawia wydania zgody na naprawy w budynkach, które powstały nielegalnie.

Właściciele mieszkań w blokach, które wymagają natychmiastowych remontów, znaleźli się w trudnej sytuacji. Podczas ostatniej sesji rady powiatu przedstawiciele wspólnoty „Modus”, zaapelowali do zarządu i rady powiatu o umożliwienie remontów oraz pomoc w rozwiązaniu nietypowej sytuacji.
- Decyzją sądu zostało cofnięte pozwolenie na budowę osiedla, ale nikt nie poszedł za ciosem i nie odważył się unieważnić pozwolenia na użytkowanie budynków - podczas sesji mówiła Zofia Chrzanowska, członek zarządu wspólnoty „Modus”. - Mimo że osiedle ma niewiele ponad 10 lat, sprawia wrażenie jakby stało już 30. Wiele budynków to obraz nędzy i rozpaczy, dlatego wymaga natychmiastowych, kompleksowych remontów. Niestety starostwo powiatowe nie wydało nam pozwolenia na remont, uzasadniając tę decyzję właśnie brakiem pozwolenia na budowę. Mamy prośbę, żeby nie odrzucać naszych wniosków, bo niedługo już nie będzie czego ratować. Jeszcze kilka lat i osiedle zamieni się w skansen. Pomóżcie nam, bo jeśli urzędnik usłyszy, że chodzi o nasze osiedle od razu jest mur nie do przebicia i petent szybko jest zbywany. Nie wiem czy burmistrz i starosta podlega Multi-Hekkowi czy odwrotnie - apelowała Zofia Chrzanowska.
- Zarząd zajmie się sprawą dwutorowo - podczas obrad zapewnił wicestarosta Marek Gieleciński. - Dokładnie sprawdzimy, jakie są przeciwwskazania do wydania pozwolenia na remont, a także przeanalizujemy możliwości rozwiązania całego problemu. Nawet rozstrzygnięcia sądowe nie rozwiązują problemu, ponieważ sprawa jest skomplikowana i złożona - dodał wicestarosta. Przy starostwie prawdopodobnie powstanie zespół, który będzie się starał znaleźć wyjście z patowej sytuacji na osiedlu Słowicza. Pozwolenie na budowę wydał burmistrz Piaseczna w 1998 roku. Decyzja została ostatecznie unieważniona w 2008 roku, kiedy Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił kasację mieszkańców, utrzymując w mocy wcześniejsze rozstrzygnięcia sądowe. Trudno sobie wyobrazić, że osiedle, na którym mieszka 10 tys. ludzi, zostanie wyburzone. Kto miałby wtedy zapłacić mieszkańcom wielomilionowe odszkodowania?
- Bądźmy realistami, nikt nie ma pieniędzy na rozbiórkę osiedla - w czasie obrad mówiła radna Maria Bernacka-Rheims. - Nie negując słuszności wszczęcia wszystkich innych kroków i procedur, przede wszystkim trzeba odblokować drogi i zmienić plan, tak by w pobliżu osiedla powstał parking piętrowy. W przeciwnym razie kiedyś dojdzie do tragedii, bo w tej chwili nie wjedzie tam żaden pojazd ratowniczy. Ten koszmar pewnie będzie nas jeszcze długo prześladował. Wydaje się, że jedyną możliwością jest wyjaśnienie prawnej sytuacji osiedla i jego legalizacja. Jednak to również wiąże się z kosztami, których nikt nie chce wziąć na siebie. - Nie widzę możliwości, aby kosztami legalizacji samowoli budowlanej, która jest bardzo droga, obciążyć lokatorów - mówił radny Tadeusz Sztop.
W tej chwili nikt z samorządowców ani z urzędników nie potrafi jednoznacznie wskazać sposób na rozwiązanie problemu. A cierpią przede wszystkim mieszkańcy „osiedla widmo”, którzy nie mogą nie tylko wyremontować sypiących się bloków, lecz także pozbyć się kłopotliwej własności. Mieszkania na osławionym osiedlu raczej nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem wśród kupujących. Mimo znacznie niższych cen mieszkań niż na innych podobnych osiedlach w Piasecznie, nie ma zbyt wielu chętnych, by zamieszkać przy którejś z ptasich ulic.

autor Grzegorz Traczyk
źródło Kurier Południowy wydanie nr 339, 2010-04-23

Post: sob cze 26, 2010 7:56 am
autor: gucio
http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1662376,0,,mozna_budowac_przy_okeciu,wiadomosc.htmlZakładając wiarygodność tej informacji (dziennikarze często "lecą po łebkach" i pomijają ważne szczegóły) to czeka powiat piaseczyński "fajny" okres całkowitej wolnoamerykańki developerskiej na byłym terenie obszaru ograniczonego użytkowania wokół Okęcia.Swoją drogą sam pomysł użytkowania i rozbudowywania lotniska w centrum miasta to bzdura (w swoim czasie idee przeniesienia lotniska za Warszawę -Mszczonów,Sochaczew głosił śp. Lech Kaczyński jako prezydent Warszawy-ale sprawa przycichła bądź z niej zrezygnowano-wpływ lobby?) którą jako "mądry po szkodzie" ktoś będzie likwidował.