Noo dobre seciki Lookiego i Gęgusia. U £ukasza podoba mnie się "przejrzystość" zdjęć, czystość i czytelność kadrów robi na mnie wrażenie, lubię oglądać takie foty i z nieukrywanym drżeniem rąk czekam na kolejne. A Gęguś to już przechodzi sam siebie...po tych i wcześniejszych fotach śmiem twierdzić, że gdzie WG się pojawia ze statywem tam ludzie spier....ją z kadrów gdzie pieprz rośnie. Najpierw starówka, teraz bodajże okolice Kopernika i ani ludzia ani trupa nieżywego
Albo straszy, albo stempluje albo kroi foty w ekstremalnych godzinach nocnych za co...no cóż, wielki szacun.