stentonik pisze:Wczoraj byłem rowerowo na stadionie...Zapuszczona ruina...ech...
No niestety, lokalni politycy uważają, że klub powinien dążyć do tego, by reklamodawcy wieszali na naszym stadionie swoje banery, ale ja po zobaczeniu takiego syfu wziąłbym ten baner, dopłacił stówę i powiesił w jakimś ładniejszym miejscu.
Odkąd powstała nasza Dziad Arena zmieniło się tylko to, że zamiast drewnianych ławek są krzesełka. I nie zanosi się na to, by coś miało się zmienić, bo - od wielu lat - gmina nie chce, a klub nie ma kasy.
W dodatku nie ma żadnych sensownych zabezpieczeń przed wejściem na murawę. Z jednej strony ok, bo ludzie mogą sobie pobiegać na czymś, co na normalnych obiektach jest bieżnią, ale z drugiej dochodzi do takich sytuacji, że mieszkające na osiedlu przy stadionie "bociany" grają sobie na głównej płycie z dzieciarnią w piłkę, a w zimę wożą tam swoje pociechy na sankach. Nie mówiąc o tym, że czasami piesek szanownego państwa przyjdzie i zesra się w polu karnym. Kilka razy delikatnie zwróciliśmy paru takim bocianom uwagę, żeby łaskawie poszli gdzie indziej, ale 24 godziny na dobę nikt na stadionie nie będzie przecież przesiadywał.