autor: Kuchnia Polowa » ndz sty 29, 2012 10:39 pm
Budynek godny pozazdroszczenia, oferta GOK-u bogata.........tylko osoby nie dysponujące autem jak tam mają tam dojść, a raczej po czym?
Nie wyobrażam sobie dzieci brnących w śniegu, bądź błocie, po szerokim na ok. metr poboczu. Być może latem powiew śmierdzącego zefirka powstałego po śmignięciu tira aż tak nie drażni, ale być zroszonym przydrożną kałużą z koleiny to wątpliwa przyjemność.
Anna i Ernest