Konstancin-Jeziorna, Piaseczno- Uruchomienie podmiejskich linii nocnych
Zaproponował podwarszawskim gminom stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego. Nie za darmo. Według propozycji ZTM za kursowanie autobusów" nocnych na trasie od granicy Warszawy ulicami: Puławską, Okulickiego, Wojska Polskiego, Kusocińskiego, Puławską, Kościuszki, Kilińskiego, Sierakowskiego (i tu pętla) gmina Piaseczno musiałaby zapłacić ok. 6,5 tys. zł miesięcznie (czyli 78 tys. zł rocznie). A Konstancin za linię od Powsina ulicami: Warszawską, Piłsudskiego, Prusa, Chylicką, Długą, zawrotka przy ul. Pańskiej, a następnie Długą, Chylicką, Prusa, postój na przystanku PI. Sportowy i dalej Piłsudskiego, Warszawską, Drewny płaciłby ZTM 11 tys. zł miesięcznie, czyli 130 tys. zł rocznie. Obydwa samorządy poważnie się zastanawiają, bo to znaczące kwoty.
Tym bardziej że Piaseczno ma obecnie prywatny nocny, do którego nie dopłaca. Ale „czerwoniakiem" można byłoby jeździć na biletach sieciowych. Niezbędna byłaby też pomoc władz lokalnych w zapewnieniu bezpieczeństwa dla pasażerów i kierowców - dodaje rzecznik ZTM Igor Krajnow.
W piątek z Zarządem rozmawiali przedstawiciele Konstancina. - Na razie wynegocjowaliśmy, że w ramach opłaty, którą już wnosimy do ZTM, godzinę później niż obecnie, czyli o 00.30, pojedzie do Konstancina ostatni autobus 710. Ustaliliśmy też. że sondażowo od maja, na razie w piątkowe i sobotnie noce (po godz. 1 i po 2) - bo myślę, że mieszkańcom głównie zależy na weekendach - będzie kursowała linia nocna 601 z warszawskiego Dworca Centralnego do Konstancina. Chcemy zmienić nieco zaproponowaną trasę, aby zahaczała m.in. o osiedle Elsam. Koszty są jeszcze do dyskusji - mówi „NW" wiceburmistrz Roman Rutkowski.